Głównym punktem dnia wieczornej sesji piątkowych zmagań na Australian Open było starcie Sebastiana Kordy z Daniłem Miedwiediewem. 22-letni Amerykanin sprawił sporą niespodziankę, eliminując w znakomitym stylu zeszłorocznego finalistę i zwycięzcę US Open 2021. Korda wygrał 7:6, 6:3, 7:6 i awansował do 1/8 finału, w której zmierzy się z Hubertem Hurkaczem. Po wielkim zwycięstwie tenisisty rozstawionego z "29" nad wyżej notowanym rywalem Eurosport postanowił na gorąco zebrać komentarze ekspertów w studiu. Piękna Alize Lim wraz z Matsem Wilanderem połączyła się zdalnie z brytyjskim komentatorem i byłym tenisistą, Timem Henmanem. Ci zachwycali się Kordą, ale nie trwało to długo, ponieważ w Melbourne wciąż trwał jeszcze jeden mecz. Maria Sakkari rywalizowała z Lin Zhu na Margaret Court Arena i stacja postanowiła pokazać decydujące momenty tego starcia, co dość niespodziewanie wywołało sporo zamieszania.
Wpadka Eurosportu podczas meczu Sakkari - Zhu na Australian Open. Kibice usłyszeli o kilka słów za dużo
Po błyskawicznym łączeniu z anglojęzycznym studiem, transmisję z meczu kobiet przejął Hubert Błaszczyk. Komentator Eurosportu powitał telewidzów, którzy dołączyli do kibiców oglądających mecz Sakkari - Zhu w internecie. Na pierwszy rzut oka wszystko się zgadzało, ale już po chwili doszło do ogromnej wpadki. Głos Błaszczyka został zagłuszony przez... tłumaczkę wcześniejszego studia, której słowa przebijały się na antenę. Zamiast komentarza dot. trwającego meczu, widzowie usłyszeli wypowiedzi kobiety.
- Nie wiem, bo ja zrozumiałam, że teraz jeszcze ma być w Playerze dłuższy "Cube" [tak nazywa się tenisowe studio Eurosportu - red.]. Ale... No dobra, siedzę tu na razie <śmiech>. Teraz widzę Rafa, gada sobie Tsitsipas, teraz jakiś pan czarny bardzo napakowany. Żongluje Świątek. No chyba tak, i chyba potem jeszcze będzie studio gadać - tak brzmiała wypowiedź, która nie miała trafić na antenę. Zwłaszcza słowa o "napakowanym panu" wzburzyły kibiców, którzy natychmiast zwrócili uwagę na wpadkę Eurosportu w mediach społecznościowych.
Na szczęście stacja po chwili opanowała problemy techniczne i reszta meczu przebiegła w standardowych warunkach. Po niespodziewanym zwycięstwie Kordy, piąty dzień AO zakończył się jeszcze większą sensacją. Rozstawiona z "6" Sakkari uległa 87. tenisistce rankingu z Chin. Zhu wygrała 7:6 (3), 1:6, 6:4 i awansowała do 1/8 finału. Tym samym w części drabinki Igi Świątek ubyła kolejna groźna rywalka, jednak przed Polką wymagające spotkanie IV rundy z Jeleną Rybakiną, które odbędzie się w niedzielę.