Cóż to był za turniej w wykonaniu Igi Świątek! Polka rozprawiała się w fantastycznym stylu z każdą kolejną przeciwniczką, aż wreszcie dostała się do finału turnieju Roland Garros, gdzie na jej drodze stanęła reprezentantka Stanów Zjednoczonych, Sofia Kenin. I w tym przypadku jednak tenisistka znad Wisły nie miała sobie równych i pewnie zwyciężyła, po czym mogła rozpocząć świętowanie tego ogromnego sukcesu sportowego.
Polski piłkarz brutalnie SKATOWANY przez kibica. Dramatyczna relacja, POTWORNE obrażenia
W piątek Iga Świątek zrealizowała zaproszenie od prezydenta Andrzeja Dudy, odbierając wraz ze swoim ojcem państwowe odznaczenia. Pech chciał, że kilkanaście godzin później okazało się, iż głowa państwa przechodzi zakażenie koronawirusem. Weekend tenisistka i jej tata spędził zatem objęci kwarantanną, po czym otrzymali negatywne wyniki testów. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" do całej sytuacji odniósł się Tomasz Świątek.
- Dziwaczna sytuacja i historia. Jest to tak dynamiczne. To wszystko gwałtownie się wydarzyło. Iga czuje się normalnie. Zabezpieczamy się z racji tego, że są takie, a nie inne przepisy. Dla ogólnego bezpieczeństwa zostałem w domu. Iga również - poinformował ojciec mistrzyni.
Na szczęście tę historię rodzina Świątków może zostawić już za plecami. Wszystko skończyło się dobrze.