Sezon tenisowy był długi i wyczerpujący. Także dla zawodniczek, które nie występują na największych arenach. Kalendarz jest bowiem wypełniony turniejami rozmieszczonymi po całym świecie i nie jest niczym dziwnym, że zawodniczki i zawodnicy odczuwają pod koniec rozgrywek duże zmęczenie. Grudzień często jest czasem odpoczynku dla tenisistów i starają się go wykorzystać w pełni. Dzięki temu mają również czas na rodzinne spędzanie świąt Bożego Narodzenia. Tak ten okres wykorzystała Urszula Radwańska.
Radwańska w naturalnym wydaniu
Młodsza z sióstr Radwańskich jeszcze niedawno mogła wygrzewać się w słońcu tropików, ale końcówkę roku spędza w Polsce. Jak można wywnioskować z jej zdjęć na Instagramie, w święta była zarówno w Krakowie, jak i w Warszawie i postanowiła wykorzystać ten czas na odpoczynek. W poniedziałek pokazała się w bardzo naturalnym wydaniu i nie ukrywała, że leniuchuje.
- Dzisiaj nigdzie się nie ruszam, herbatka i maraton filmowy w domu. Tego mi było trzeba - napisała Urszula Radwańska w opisie do fotografii z łazienki. Pod wpisem tenisistki pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy pod adresem jej stroju i wyglądu. - Ten sweter wygląda bardzo wygodnie - napisał jeden z użytkowników Instagrama.