Agnieszka Radwańska przed rozpoczęciem turnieju WTA w Miami wskoczyła na drugie miejsce w rankingu i wydawało się, że szybko go nie odda. Była ostatnio w znakomitej formie! Jednak niespodziewanie przegrała z Timeą Bacsinszky i niedługo będzie musiała pożegnać się z mianem wiceliderki cyklu. Jak występ swojej córki skomentował Robert Radwański?
Zobacz: Agnieszka Radwańska SPADNIE w rankingu WTA! Na które miejsce?
- Turniej w Miami był nieco mniej udany, ale korekty wymaga też poziom sędziowania. Chińska arbiter popełniła błąd i praktycznie od tego momentu rywalka "odkręciła” mecz. Ważny mecz, bo w sumie o drugie miejsce w rankingu WTA - mówił Radwański, odnosząc się do kluczowego momentu spotkania z Bacsinszky, po którym Polka wyraźnie straciła rytm.
Dodał także, że to tylko mała wpadka przy pracy i podczas kolejnych zawodów "Isia" znów pokaże dobrą formę. - Liczę na to, że następne turnieje będą jeszcze lepsze w wykonaniu Agnieszki. Na szczęście nie ma ona w nich dużo punktów do obrony. Początek poprzedniego roku był stosunkowo słaby, więc wszystko, co teraz ugra, będzie jej liczyć się na plus - wyjaśnił.
Sprawdź: SEKSOWNA Maria Szarapowa na plaży w bikini [ZDJĘCIA]
Na koniec odniósł się do sytuacji krakowianki w rankingu WTA. - Agnieszka może spokojnie wrócić na drugie miejsce w rankingu. Jeśli chodzi o pierwsze to różnica na razie jest zbyt duża, żeby o tym marzyć - powiedział tata tenisistki.