Pod nieobecność kontuzjowanego Jerzego Janowicza wydawało się, że w tym roku w głównej drabince turnieju panów paryskiego Roland Garros nie będzie żadnego Polaka. Hubert Hurkacz znów pokazał jednak, że robi stałe postępy, pokonując kolejne szczeble w swojej karierze. Tenisista z Wrocławia przebrnął wszystkie trzy rundy w kwalifikacjach. W nagrodę zagra w rozpoczynającym się w niedzielę turnieju głównym French Open. W III rundzie Hurkacz stoczył trzysetowy bój z doświadczonym 28-letnim Argentyńczykiem Marco Trungellitim (nr 190). Polak wygrał 6:3, 4:6, 6:4. Już za sam występ w głównej drabince French Open Hurkacz zarobi 40 tysięcy euro.
Blisko awansu do głównego turnieju jest również Magdalena Fręch. Polka w II rundzie kwalifikacji ograła 6:3, 6:2 Rosjankę Witalię Diaczenko. W ostatniej rundzie zmierzy się w piątek ze Słowaczką Rebeką Sramkovą.
W turnieju głównym bez kwalifikacji zagra Magda Linette. Z powodu kontuzji pleców wycofała się Agnieszka Radwańska.