Napięcie pomiędzy Rosją a Ukrainą stopniowo narastało, aż w końcu Władimir Putin nie wytrzymał. Od kilku tygodni głośno mówiło się o ataku na państwo ze stolicą w Kijowie, ale świat starał się powstrzymać rosyjskiego prezydenta. Niestety, to się nie udało i tuż po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Pekinie Federacja Rosyjska zaogniła konflikt. Najpierw Putin uznał niepodległość dwóch separatystycznych regionów Donbasu – donieckiego i ługańskiego, a trzy dni później rozpoczął otwartą wojnę. Czwartkowy poranek był dla wielu Ukraińców najgorszym dniem w życiu, bowiem o poranku obudziły ich wybuchy i potworny ryk ostrzegawczych syren. W jednej chwili życie wielu ludzi wywróciło się do góry nogami. Świat reaguje na skandaliczną ofensywę Rosjan, ale nie mógł się zatrzymać. W dalszym ciągu rozgrywane są m.in. sportowe wydarzenia, które stały się świetnym miejscem w celu zademonstrowania solidarności. To jest o tyle ważne, że pozwala rosyjskim gwiazdom sprzeciwić się Putinowi.
Polacy nie chcieli grać z Rosjanami, przegrali walkowerem. „Niech piłkarze wezmą z was przykład”
Rublow pokonał Hurkacza i wsparł Ukrainę
Już kilka godzin po rosyjskiej inwazji osobistości z tego kraju krytykowały prezydenta swojego kraju. Najgłośniej było o wpisie Fiodora Smołowa, ale Andriej Rublow wykorzystał słowa znanego piłkarza na swoim profilu. Tym samym już w czwartek, przed ćwierćfinałowym zwycięstwem z Mackenziem McDonaldem, wyraził wsparcie dla Ukrainy. Jeszcze mocniej sprzeciwił się polityce Putina po piątkowym półfinale z Hubertem Hurkaczem! Siódmy tenisista świata pokonał naszego rodaka 3:6, 7:5, 7:6 (5) i awansował do finału turnieju ATP 500 w Dubaju. Jednak po meczu zdecydowanie głośniej było o jego zachowaniu.
Kanał TVP nagle przestał nadawać. To protest przeciwko wojnie na Ukrainie, specjalne oświadczenie
Zwycięstwo z wrocławianinem przyszło rosyjskiemu gwiazdorowi z wielkim trudem, a po ostatniej piłce niesamowicie się cieszył. Mimo to, nie zapomniał on o trudnej sytuacji związanej z ojczyzną. W tradycyjnym podpisie składanym przez zwycięzcę na kamerze postanowił wystosować wymowny apel. „Nie dla wojny, proszę” – takie zdanie w języku angielskim zapisał Rublow. Wywołało to ogromne poruszenie wśród fanów tenisa, ale nie tylko. Świat jest pod wrażeniem postawy tenisisty z Moskwy, który stanowczo sprzeciwił się polityce własnego kraju.