Dyskusja na temat możliwości gry Rosjan i Białorusinów w zawodach tenisowych (oprócz tych reprezentacyjnych, z nich zostali wykluczeni) wciąż budzi wiele emocji i dyskusji. Po wielu pytaniach o wojnę z konferencji prasowych zrezygnowała choćby Aryna Sabalenka. W jej postanowieniu wspierają ją organizatorzy Rolanda Garrosa, choć za podobne zachowanie, lecz z innych powodów, Naomi Osakę straszono konsekwencjami! Jedną z niewielu zawodniczek pochodzącą z Rosji lub Białorusi, która wprost potępiła działania tych krajów, jest Daria Kasatkina. Teraz Rosjanka miała okazję zmierzyć się w walce o ćwierćfinał z Ukrainką, Eliną Switoliną. Po meczu zawodniczki oddały sobie szacunek, ale kibice na trybunach źle zrozumieli gest Kasatkiny.
Kasatkina wybuczana po meczu ze Switoliną. Gorzki wpis Rosjanki
Elina Switolina z pewnością może powiedzieć, że ma sposób na Darię Kasatkinę. W niedzielnym meczu mierzyły się one po raz siódmy i po raz siódmy lepsza okazała się Ukrainka! Switolina wygrała 6:4, 7:6(5) i choć znana jest postawa Kasatkiny, to zawodniczka z Ukrainy, wedle wcześniejszych postanowień, nie podała jej ręki. Rosjanka ze zrozumieniem podeszła do sprawy i pokazała kciuk w stronę rywalki, a ta zrobiła to samo i kiwnęła z uznaniem głową.
Niezrozumieniem wykazali się tu jednak kibice, którzy wybuczeli Kasatkinę, gdy ta schodziła z kortu. Było to dla niej dużym ciosem. – Opuszczam Paryż z bardzo gorzkim uczuciem. Po każdym meczu, który rozegrałam w Paryżu, byłam wdzięczna kibicom za wsparcie. Wczoraj jednak została wybuczana za to, że uszanowałam stanowisko mojej rywalki, aby nie podawać sobie rąk. Razem z Eliną pokazałyśmy wzajemny szacunek po trudnym meczu. Opuszczanie kortu było wczoraj najgorszym momentem. Bądźcie lepsi, kochajcie się. Nie rozpowszechniajcie nienawiści. Spróbujcie sprawić, aby ten świat stał się lepszy – napisała Kasatkina w mediach społecznościowych.