Boris Becker

i

Autor: Instagram/ Boris Becker

Sąd zdecydował: Boris Becker winny przestępstw finansowych. Grozi mu 7 lat

2022-04-08 18:09

Światowe agencje poinformowały, że sąd w Londynie uznał, iż Boris Becker, były niemiecki gwiazdor tenisa, jest winny zarzutów związanych z przestępstwami finansowymi. Słynnemu przed laty zawodnikowi grozi nawet kara więzienia za to, że po ogłoszeniu bankructwa kilka lat temu ukrywał majątek.

Beckerowi zarzucono m.in., że już po tym jak oficjalnie ogłosił upadłość z powodu zadłużenia, przelewał olbrzymie sumy na konta innych osób. Sąd w Southwark skazał niemieckiego tenisistę z czterech paragrafów, a chodziło o usuwanie majątku, ukrywanie długu i brak informacji o posiadanych aktywach. W czerwcu 2017 roku Becker został formalnie bankrutem i miał rozpocząć stosowne postępowanie upadłościowe. Tyle tylko, że już po tym fakcie – jak obecnie dowodzono w sądzie – przetransferował setki tysięcy funtów ze swojego rachunku biznesowego na inne konta, w tym będące w posiadaniu jego byłych żon, Barbary Becker i Sharlely Becker.

Ta dziewczyna potrafi palnąć! Ashleigh Barty wygrała turniej golfowy. Nie po raz pierwszy

Iga Świątek o zostaniu pierwszą światową rakietą

W sądzie ustalono ponadto, że Becker nie zadeklarował, iż w Niemczech zaciągnął kredyt bankowy na kwotę ponad 800 tysięcy euro i że ma udziały w firmie technologicznej. Z 24 zarzutów, jakie pierwotnie wysunięto wobec sześciokrotnego triumfatora turniejów wielkoszlemowych, w sądzie utrzymały się ostatecznie jedynie 4.

Sponsorzy Igi Świątek zacierają ręce! "Teraz dopiero się zacznie, strzał w dziesiątkę!"

Becker od początku nie przyznawał się do żadnego z zarzutów. Utrzymywał, że współpracował w prawidłowy sposób z syndykami, którzy zajmowali się jego majątkiem, a nawet sam z siebie oferował przedmioty mogące mieć wartość w procesie spłaty zadłużenia. Miał choćby zaproponować przekazanie swojej obrączki ślubnej.

Dlaczego słynny tenisista, który zarobił na korcie w czasie kariery 50 mln dolarów, zbankrutował? Początkiem problemów były pożyczki: jedną, wartości 4,6 mln euro, zaciągnął w prywatnym banku w 2013 roku; drugą, na 1,6 mln euro, u brytyjskiego biznesmena rok później. Do tego doszły olbrzymie koszty „drogiego rozwodu” z żoną, jak się wyraził 54-letni Becker.

Ojciec Igi Świątek wyłożył kawę na ławę. Takie podatki płaci jego córka, musi oddawać miliony

Jak wyznał, prowadził także luksusowy tryb życia. Korzystał na przykład z wynajętego domu w Wimbledonie, za który co miesiąc musiał płacić 22 tysiące funtów czynszu. Niemiec podkreślił, że jego finanse zniszczyła również zła reputacja, jakiej dorobił się w mediach w związku z długami. – Trudno je spłacać, jeśli moje nazwisko jest wciąż wymieniane w złym kontekście – skomentował były gwiazdor tenisa. – Marka „Becker” została zniszczona – dowodził.

Siostra Igi Świątek w końcu postanowiła to napisać! Te słowa Agaty Świątek nie przejdą bez echa!

Wyrok na Beckera ma zapaść 29 kwietnia. Maksymalny wymiar kary to 7 lat więzienia. W tej chwili Niemiec przebywa na wolności za kaucją.

Sonda
Czy masz długi?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze