Mecz Świątek z Samsonową rozpocznie się o 1 w nocy czasu polskiego. Polka jest zdecydowaną faworytką tego spotkania i jeśli upora się z Rosjanką, to w kolejnej rundzie - przynajmniej w teorii - poprzeczka zawędruje znacznie wyżej. W ćwierćfinale na naszą reprezentantkę czeka już bowiem Jessica Pegula. Amerykanka w poniedziałek w 4. rundzie bez większych problemów pokonała Dianę Sznajder 6:4, 6:2.
Jessica Pegula ewentualną rywalką Igi Świątek w ćwierćfinale US Open
Świątek i Pegula znają się znakomicie. Z dziewięciu dotychczasowych pojedynków Polka wygrała sześć, a kibice z pewnością doskonale pamiętają zwłaszcza ich ostatni mecz. W finale zeszłorocznego WTA Finals nasza reprezentantka rozbiła Amerykankę 6:1, 6:0! Świątek wygrała z Pegulą także dwie wielkoszlemowe potyczki - w 2022 roku Polka była lepsza najpierw w ćwierćfinale Roland Garros (6:3, 6:2), a kilka miesięcy później w ćwierćfinale US Open (6:3, 7:6). Jeśli zatem Świątek pokona Samsonową, to po raz trzeci zmierzy się z Pegulą w 1/4 finału wielkoszlemowych zmagań. I oby ewentualna batalia obu pań w Nowym Jorku za kilka dni zakończyła się tak, jak wspomniane przed chwilą starcia sprzed dwóch lat.