W stylu gorzej niż marnym odpadł z turnieju Roger Federer (29 l.), który był o klasę gorszy od Czecha Tomasa Berdycha (25 l.) 4:6, 6:3, 1:6, 4:6. Szwajcar był słaby, nieregularny, popełniał serie żenujących błędów. Zaczęto mówić, że "jego epoka się skończyła". Ale to nie koniec.
Z zawodów odpadły w deblu siostry Williams niemal zdeklasowane przez Rosjanki Wiesninę i Zwieriewą. Odpadli uważani za pierwszy debel świata bracia Bryanowie i uważani za drugą parę Zimonić i Nestor.
Nie wiemy czy w tenisie szykuje się rewolucja, ale wiemy, że już dawno w żadnym turnieju faworytów nie lano tak mocno po skórze.
Wimbledon 2010. Turniej wielkiego przełomu
2010-07-01
16:21
Tenisowi eksperci wróżą, że tegoroczny Wimbledon może być turniejem po którym nastąpią wielkie zmiany w hierarchii zawodników. Na angielskiej trawie odbywa się prawdziwa "masakra" faworytów.