Krakowianka po meczu więcej miejsca niż samej grzej poświęciła narzekaniom na ogromne upały, z jakimi zmagają się obecnie mieszkańcy Australii. Temperatura w cieniu sięga w niektórych rejonach nawet do 43 stopni Celsjusza! Ciężko w takich warunkach o prawidłowe funkcjonowanie, nie mówiąc już nic o grze w tenisa.
- Jest za gorąco, żeby rozgrywać teraz mecze. Upał przeszkadza nie tylko nam - zawodnikom, ale też dzieciom podającym piłki oraz widowni - tłumaczyła "Isia".
W kolejnej rundzie Radwańska zmierzy się z Włoszką Robertą Vinici, która wygrała 3:6, 6:4, 7:6 z Serbką Jeleną Janković.