Iga Świątek była już na skraju odpadnięcia z Roland Garros w drugiej rundzie, ale po niezwykle trudnym i szalonym meczu z Naomi Osaką (7:6, 1:6, 7:5) zdecydowanie lepiej poradziła sobie z kolejną rywalkę. Marie Bouzkova ugrała w trzeciej rundzie z Polką jedynie sześć gemów. Od samego początku to Świątek przejęła kontrolę nad meczem, który rozgrywała w 23. urodziny. - Wiedziałam, że muszę wykonać dobrą robotę, żeby cieszyć się moimi urodzinami - mówiła już po zwycięstwie, a po chwili kibice zgromadzeni na korcie Philippe'a Chatrier odśpiewali jej angielskie "Sto lat". Trzykrotna triumfatorka Roland Garros otrzymała też ciasto od polskiego wysłannika Eurosportu, Pawła Kuwika, jednak na słodycze pozwoliła sobie dopiero trochę później. I to wtedy zaliczyła sporą wpadkę.
Iga Świątek zdradziła, dlaczego płakała po meczu z Naomi Osaką! Poruszające wyznanie
Iga Świątek ubrudziła się urodzinowym ciastem. Każda kobieta zna jej ból
Świątek po wykonaniu zadania i awansie do 1/8 finału Roland Garros miała tylko kilka godzin, by nacieszyć się urodzinami. Już po powrocie z kortów mogła wreszcie zjeść jeden z tortów, jednak wtedy niespodziewanie ubrudziła się już po pierwszym kęsie! Wszystko nagrano na jednym z telefonów w otoczeniu najlepszej tenisistki świata w Paryżu. Ta była ubrana w śnieżnobiałą bluzę jednego ze swoich sponsorów, która niestety ucierpiała.
Szczera do bólu Dorota Świątek o relacjach z córką. Powiedziała o tym wprost, zdecydowana reakcja
Taki pech może przytrafić się każdemu, a w wielu przypadkach kończy się solidnym przekleństwem. Świątek zachowała jednak ogromny spokój i na chłodno przyjęła fakt zabrudzenia białej bluzy. Na nagraniu widać też, że wręcz nie dowierzała w to, co właśnie zrobiła. Uroczy filmik z celebracji tenisistki szybko stał się hitem internetu, a kibice byli rozbawieni całą sytuacją.