Już pierwszy set pokazał, że poprzednie spotkania na WTA w Stambule nie były dziełem przypadku. Ula Radwańska była szybka i bardzo dokładna. W efekcie w pierwszej partii straciła zaledwie dwa gemy i pewnie wygrała z faworyzowaną Cwetaną Pironkową. Później jednak nie było już tak łatwo.
Ula Radwańska w półfinale WTA Stambuł
Drugi set to znacznie lepsza gra Bułgarki i kryzys Polki. Radwańska przegrywała już 0:5, ale zdołała wygrać trzy gemy z rzędu. Bliska była nawet złapania kontaktu z rywalką, jednak zabrakło jej dokładności. Kibice w Turcji z niecierpliwością oczekiwali więc trzeciego seta, którego wyniku nie dało się przewidzieć.
Ostatnia odsłona piątkowego spotkania była wyjątkowa. Obie tenisistki wygrały w niej zaledwie po jednym swoim gemie serwisowym. W tiebreaku Radwańska prowadziła już 6-1, ale Pironkowa zadbała o emocje tureckiej publiczności. Ostatecznie Polka wygrała 7-5 i w nieco ponad dwie godziny awansowała do półfinału turnieju WTA w Stambule.
Urszula Radwańska - Cwetana Pironkowa 6:2, 3:6, 7:6 (7-5)