Magda Linette znów potwierdziła wysoką formę przed Roland Garros i jest w ćwierćfinale turnieju WTA w Strasburgu. W trzecim secie meczu z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową (nr 18) przegrywała już 1:3, ale odrobiła straty i przypieczętowała zwycięstwo, wygrywając pięć gemów z rzędu. W ćwierćfinale jej rywalką będzie bardzo silna fizycznie Amerykanka Madison Keys, która ostatnio dwa razy przegrała z Igą Świątek (w Madrycie i w Rzymie).
Magdalena Fręch długo grała wspaniale przeciwko Czeszce Markecie Vondrousovej, szóstej rakiecie świata, byłej mistrzyni Wimbledonu i finalistce Roland Garros. Łodzianka wygrała pierwszego seta, ale kiedy zapachniało sensacją, Magda zaczęła odczuwać silny ból lewego kolana. Po przerwie medycznej wróciła do gry z dużym opatrunkiem. Widać było, że kontuzja przeszkadza jej w grze. Skończyło się przykrą porażką 7:5, 1:6, 0:6. Oby uraz nie okazał się bardzo poważny, tuż przed Roland Garros...