Radwańska, która jest bardzo popularna w Azji, jeszcze w weekend brała udział w pokazowych treningach z japońskimi dziećmi. We wtorek miała zagrać w I rundzie turnieju w Tokio z jedną z kwalifikantek. Nic z tego. W poniedziałek okazało się, że znowu jest chora. Wycofała się z powodu grypy.
Nie wiadomo co z kolejnymi ważnymi turniejami - w Wuhan (24 września), w Pekinie (30 września) i w Hongkongu (9 października). Rok temu Radwańska tradycyjnie spisała się świetnie w Azji. W Pekinie triumfowała, w sumie uzbierała aż 2000 punktów z 3460, które ma obecnie na koncie. Jeżeli ich nie obroni, to spadnie bardzo nisko w rankingu. Może nawet wypaść z Top-30. Teraz najważniejsze jest jednak zdrowie naszej tenisistki. Rok temu w Tokio doszła do półfinału, za co dostała 185 punktów. Nie obroni ich i już na pewno spadnie z 11. na co najmniej 12. pozycję.
W turnieju głównym zagra natomiast Magda Linette. Tenisistka z Ponania wygrała kwalifikacje. W I rundzie zmierzy się z Australijką Darią Gawriłową.