Trudno nie zachwycać się Igą Świątek, gdy gra i demoluje rywalki jak maszyna. Najlepsza tenisistka globu od dawna jest przykładem talentu połączonego z ciężką pracą. Dzięki temu udało jej się zostać światowym „numerem 1” i zdominować świat kobiecego tenisa. Świątek pokonuje kolejne rywalki i nie może znaleźć pogromczyni od lutego. Polka jest tytanem pracy od małego. W rozmowie z „Super Expressem” wychowawczyni Igi Świątek pani Grażyna Węgiełek wspomina, jaką była uczennicą. Już wtedy wykazywała takie cechy.
NIE PRZEGAP! Hubert Hurkacz miał wielkie problemy zdrowotne na Wimbledonie! Kibice o niczym nie wiedzieli. Dlatego przegrał?
Jaką uczennicą była Iga Świątek? Wychowawczyni tenisistki zdradza tajemnice
Iga Świątek była znakomitą uczennicą. - W samych superlatywach mogę o niej mówić. To była dziewczyna, która była wzorowa. Nic nie mogę znaleźć złego na jej temat. Dziewczyna idealna pod każdym względem. Wiem, że to się nie zdarza, ale tak było – wspomina pani Węgiełek. - Gdy oglądam mecze i wywiady z Igą Świątek, to widzę tę małą dziewczynkę. Siedzę i płaczę! Jest duma i wzruszenie – dodała wychowawczyni.
NIE PRZEGAP! Ekspresowy awans Magdy Linette do II rundy Wimbledonu! Potrzebowała niecałą godzinę
Najlepsza tenisistka świata świetnie radziła sobie zwłaszcza z dwoma przedmiotami. - Najlepsza była z angielskiego i matematyki. Rozczaruję państwa, nie miała problemów z żadnym przedmiotem – przyznała. Co ciekawe, Iga dawała lekcje nauczycielce z… tenisa! - Nie umiem grać w tenisa. I pamiętam pierwsze lekcje, których mi udzielała. Uczyła mnie bekhendu – niestety, nieudolnie – z uśmiechem wspomina pani Węgiełek.