Niemcy - Francja, Kylian Mbappe, Mesut Ozil

i

Autor: East News

Cztery gole i emocje do ostatnich sekund. Niemcy zremisowali z Francuzami w Kolonii [WIDEO]

2017-11-14 23:47

Na stadionie w Kolonii byliśmy świadkami piłkarskiej magii. Niemcy i Francuzi zagrali odważnie, ofensywnie i stworzyli świetne widowisko na zielonej murawie. Zobaczyliśmy cztery gole, a decydująca bramka padła w ostatniej akcji spotkania. Wynik ustalił Lars Stindl, który uratował imponującą serię Niemców 20 meczów bez porażki.

Dwa ostatnie mecze reprezentacja Niemiec z drużyną narodową Francji przegrała. W 2015 roku porażka w Paryżu została zepchnięta na dalszy plan przez tragiczne wydarzenia, do jakich doszło we francuskiej stolicy. W 2016 roku "Le Bleus" okazali się lepsi od Niemców w półfinale mistrzostw Europy i wyrzucili ich z turnieju. Od tamtego momentu nasi zachodni sąsiedzi nie przegrali żadnego z 20 rozgrywanych spotkań. Joachim Loew zapewniał jednak, że w niemieckim obozie nikt o zemście nie myśli. Do tej może dojść dopiero na rosyjskim mundialu, na który sensacyjnie nie zakwalifikowali się mistrzowie świata z 2006 roku - Włosi.

Niemcy długo rozgrywali swoje ataki. Wymieniali dziesiątki podań i utrzymywali się przy piłce. Niewiele jednak z tego wynikało, bo grali na stojąco, byli mało kreatywni z przodu i nie znajdowali elementów, w których mogliby zaskoczyć rywala. Francuzi nie chcieli nabijać wskaźnika posiadania piłki. Stawiali na szybkie i konkretne ataki. Ich taktyka przynosiła im bramkowe okazje. Raz po raz interwencjami musiał popisywać się w niemieckiej bramce Kevin Trapp. 27-latek obronił uderzenia Blaise'a Matuidiego, Anthony'ego Lacazette'a i Kyliana Mbappe. Skapitulował dopiero w 33. minucie, kiedy z rywalami w szesnastce zabawił się Anthony Martial. Zawodnik Manchesteru United wyłożył piłkę Lacazettowi, któremu pozostało już tylko dopełnienie formalności.

Niemcy nieco przyspieszyli w ostatnim kwadransie pierwszej części meczu. Mogli doprowadzić do remisu, a nawet wyjść na prowadzenie, ale dwukrotnie zawiódł Timo Werner. Napastnik najpierw wystraszył się Steve'a Mandandy i uderzył zbyt lekko, a później zamiast strzelać na bramkę, chciał ograć jeszcze jednego przeciwnika. Jego nieskutecznośc sprawiła, że "Die Mannschaft" schodziła do szatni przy niekorzystnym wyniku.

ZOBACZ: Robert Lewandowski przefarbował włosy [ZDJĘCIE]

Po przerwie francuska obrona w końcu została przechytrzona. Niemcy użyli broni, z której sami byli ranieni w pierwszej połowie. Z szybkim atakiem popędził Mesuet Oezil. Wykorzystał fakt, że Trójkolorowi się pogubili i zagrał przepiękną, prostopadłą piłkę do Wernera. Napastnik stanął przed swoją trzecią szansą i tą już wykorzystał, doprowadzając w 56. minucie do remisu.

W 70. minucie kibice w Kolonii złapali się za głowy, bo Toni Kroos oddał dobry strzał z rzutu wolnego, lecz trafił jedynie w poprzeczkę. Gospodarze rozpamiętywali tę sytuację do tego stopnia, że nawet się nie połapali, kiedy Mbappe obsługiwał Lacazette'a podaniem. Snajper Arsenalu stanął oko w oko z Trappem i nie dał szans niemieckiemu golkiperowi. "Les Bleus" znów prowadzili.

Gdy wydawało się, że Francuzi dowiozą zwycięstwo do ostatniego gwizdka i przerwą niemiecką serię 20 meczów bez porażki, piłkarze Loewa udowodnili, że zawsze grają do końca. W ostatniej akcji meczu bramkarza Trójkolorowych pokonał zmiennik Lars Stindl i to on sprawił, że jego drużyna nie schodziła z boiska pokonana. Po ciekawym meczu w Kolonii Niemcy zremisowali z Francją 2:2. Na ewentualny rewanż podczas mundialu w Rosji czekamy z niecierpliwością, bo obie ekipy przystąpią do turnieju jako faworyci do złota.

Polska młodzieżówka niespodziewanie lepsza od Duńczyków

NIEMCY - FRANCJA 1:2 (0:1)

Bramki: Timo Werner 56 - Alexandre Lacazette 33, 71

Żółte kartki: Sandro Wagner

Niemcy: Trapp - Can (83. Stindl), Hummels (46. Ruediger), Suele, Plattenhardt - Draxler, Khedira (75. Rudy), Kroos, Guendogan (65. Goetze), Oezil - Werner (85. Wagner)

Francja: Mandanda - Jallet (64. Pavard), Varane, Umtiti, Digne (82. Kurzawa) - Tolisso, Rabiot, Matuidi (64. N'Zonzi) - Mbappe, Lacazette (75. Griezmann), Martial

Najnowsze