PSG sprowadziło Auriera jako bardzo dobrego piłkarza, ale sztab trenerski i szefowie nie spodziewali się chyba, że będą mieć z nim tyle problemów natury wychowawczej. W lutym prawy obrońca zachował się w idiotyczny sposób, bo publicznie obraził swojego szkoleniowca i niektórych kolegów z zespołu, co zakończyło się dla niego zawieszeniem. Jakiś czas temu wrócił jednak do składu, ale po zakończeniu sezonu ponownie dał o sobie znać.
Tym razem nie dostało się ani trenerowi, ani innym piłkarzom PSG, a... paryskim policjantom! Aurier zamiast wyjechać na wakacje postanowił nieco pokorzystać z życia nocnego, jakie oferuje stolica Francji. W weekend udał się do jednego z tamtejszych klubów nocnych, ale nad ranem po wyjściu z lokalu zachowywał się bardzo agresywnie. Piłkarza starali się uspokoić funkcjonariusze, lecz ten ani myślał ich posłuchać. Najpierw rzucił w ich kierunku kilka obraźliwych słów, a później jeszcze kopnął jednego z nich! Wszystko zakończyło się aresztowaniem niesfornego zawodnika. Klub póki co nie odniósł się do wybryków swojego gracza, ale niewykluczone, że wyciągnie wobec niego kolejne konsekwencje.