Czwartkowy mecz w Wiedniu przeciwko Austrii będzie miał dla Lecha Poznań fundamentalne znaczenie. Mistrzowie Polski po czterech seriach gier mają w dorobku pięć punktów i zajmują pozycję wicelidera – jedynie za plecami pewnego awansu Villarreal. Terminarz gier ułożył się jednak w ten sposób, że „przyklepanie” ewentualnego awansu może nastąpić już w najbliższy czwartek. Właśnie wtedy podopieczni Johna van den Broma zagrają na wyjeździe z najsłabszą ekipą w grupie, podczas gdy w tym samym czasie Hiszpanie podejmować będą Hapoel Beer Szewa – jedyną drużynę, która realnie wciąż może przeskoczyć poznaniaków. Pierwszy mecz pomiędzy Lechem i Austrią pokazał jednak, że zdecydowanie lepszym zespołem jest „Kolejorz”. Co prawda w pierwszej odsłonie drużyna prowadzona przez holenderskiego szkoleniowca nieco męczyła się z rywalem, po przerwie zagrała prawdziwy koncert, zwyciężając ostatecznie 4:1. Polscy fani z pewnością nie mają nic przeciwko, aby w stolicy Austrii padł podobny rezultat. Tym bardziej, że ewentualna wpadka mocno skomplikuje sytuację poznaniaków. W ostatniej kolejce na Bułgarskiej zamelduje się bowiem zdecydowanie najmocniejszy w tej grupie Villarreal, zespół z Izraela podejmie natomiast Austrię. Eksperci z TOTALbet przestrzegają jednak przed lekceważeniem wiedeńczyków – w opinii bukmachera to oni będą minimalnym faworytem starcia z Lechem.
Trzeba jednak przyznać, że piłkarze ze stolicy Austrii jak do tej pory zawodzą na całej linii. Dość powiedzieć, że w czterech dotychczasowych meczach zgromadzili zaledwie jeden punkt, strzelając przy tym jednego gola i tracąc aż dziesięć. Co ciekawe, w przypadku wygranej nad mistrzami Polski wciąż będą mieli realne szanse na awans do fazy pucharowej. Biorąc jednak pod uwagę ich formę na przestrzeni całego sezonu – także w rozgrywkach ligowych – trudno uznawać taki scenariusz za prawdopodobny. Podopieczni Manfreda Schmida wygrali bowiem zaledwie pięć z trzynastu spotkań w rodzimej lidze, z dorobkiem zaledwie szesnastu punktów zajmując szóste miejsce w stawce (na dwanaście drużyn). Na dodatek 24-krotni mistrzowie Austrii przed kilkoma dniami pożegnali się również z rozgrywkami o krajowy puchar, sensacyjnie ulegając w 1/8 finału niżej notowanemu Wiener SC. Wobec powyższych argumentów nieco zaskakujące wydają się kursy przygotowane przez TOTALbet z okazji tego spotkania. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na zwycięstwo gospodarzy płaci bowiem 2.52 zł, analogiczny zarobek w przypadku wygranej „Kolejorza” wynosi natomiast 2.75 zł. Kurs na triumf lechitów wydaje się zatem niezwykle obiecujący…
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Austria – 2.52 remis – 3.45 Lech – 2.75
- Podwójna szansa:
1/X – 1.45 1/2 – 1.32 X/2 – 1.49
- Austria strzeli gola:
tak – 1.26 nie – 3.47
- Lech strzeli gola:
tak – 1.28 nie – 3.32
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 9.00 powyżej 0.5 – 1.04
poniżej 1.5 – 3.65 powyżej 1.5 – 1.26
poniżej 2.5 – 1.92 powyżej 2.5 – 1.82
poniżej 3.5 – 1.36 powyżej 3.5 – 2.99
poniżej 4.5 – 1.13 powyżej 4.5 – 5.50
poniżej 5.5 – 1.04 powyżej 5.5 – 9.50
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Austria Wiedeń – Lech Poznań dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.