Choć „Koroniarze” w pierwszych dwóch meczach sezonu nie prezentowali się źle, udało im się wyrwać jedynie jeden punkt. O ile z Cracovią faktycznie rywal był lepszy, o tyle z Legią można było pokusić się o zwycięstwo. Mimo wszystko wydaje się jednak, że zabrakło nieco wyrachowania oraz umiejętności. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zagrali w typowy dla siebie sposób – bardzo ambitnie oraz agresywnie, momentami wręcz brutalnie. Legioniści dopasowali się jednak do tego sposobu gry i to oni – po czerwonej kartce dla Mateusza Wieteski – musieli kończyć mecz w osłabieniu. Śmiało można powiedzieć, że „złocisto-krwiści” zapłacili wówczas „frycowe” po swoim powrocie do PKO BP Ekstraklasy. Co z tego bowiem, że grali w przewadze jednego zawodnika, skoro dali sobie strzelić bramkę? Kielczanie nie załamali się jednak i pokazali to, z czego są znani w całej Polsce – ogromna ambicja i walka do końca. Opłaciło się, w końcówce wyrównanie zapewnił im bowiem Jakub Łukowski. Nie zmienia to jednak faktu, że beniaminek wciąż czeka na premierowe zwycięstwo po powrocie na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Czy uda im się ta sztuka podczas domowego starcia ze Śląskiem Wrocław? Zdaniem ekspertów z TOTALbet – niekoniecznie. Dość wyraźnym faworytem w opinii bukmachera będą bowiem goście.
Wrocławianie wciąż natomiast nie zaznali w tym sezonie goryczy porażki. Zespół prowadzony od niedawna przez Ivana Djurdjevicia na inaugurację zremisował w Lubinie z Zagłębiem w Derbach Dolnego Śląska (0:0), a przed tygodniem nieoczekiwanie pokonał przed własną publicznością Pogoń Szczecin. Jeśli „Wojskowi” utrzymają dyspozycję z meczu przeciwko ekipie ze Szczecina, Koronie bardzo trudno będzie sięgnąć po komplet punktów. W przypadku zespołu ze stolicy Dolnego Śląska zalecana jest jednak wstrzemięźliwość. Pamiętamy bowiem sytuację sprzed roku, gdy Śląsk pod wodzą Jacka Magiery był najdłużej niepokonaną drużyną w naszej lidze. Pierwszą porażkę zespół prowadzony przez „Magica” poniósł dopiero w dziesiątej kolejce, wcześniej legitymując się bilansem czterech zwycięstw oraz pięciu remisów. Dalej było już jednak tylko gorzej, a niebawem za fatalne wyniki utratą pracy przypłacił trener. Ostatecznie wrocławianom udało się utrzymać w PKO BP Ekstraklasie, ale jest to doskonały dowód na to, że dobry początek sezonu wcale nie musi oznaczać konieczności walki o najwyższe laury. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że Śląsk pod wodzą nowego szkoleniowca prezentuje się naprawdę ciekawie i ewentualne zwycięstwo w Kielcach nie powinno specjalnie dziwić. Podobnie uważają najwyraźniej także eksperci z TOTALbet. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na wygraną gości płaci bowiem 2.20 zł, potencjalny triumf kielczan „wyceniono” natomiast na 3.70 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Korona – 3.70 remis – 3.60 Śląsk – 2.20
- Podwójna szansa:
1/X – 1.70 1/2 – 1.32 X/2 – 1.30
- Korona strzeli gola:
tak – 1.40 nie – 2.70
- Śląsk strzeli gola:
tak – 1.22 nie – 3.80
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 8.40 powyżej 0.5 – 1.05
poniżej 1.5 – 3.35 powyżej 1.5 – 1.30
poniżej 2.5 – 1.80 powyżej 2.5 – 1.95
poniżej 3.5 – 1.30 powyżej 3.5 – 3.30
poniżej 4.5 – 1.10 powyżej 4.5 – 6.20
poniżej 5.5 – 1.03 powyżej 5.5 – 10.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Korona Kielce – Śląsk Wrocław dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.