Ćwierćfinaliści ubiegłorocznych mistrzostw świata mają nowy cel. Jednak atmosfera jest daleka od idealnej, wszystko przez aferę z Adamem Waczyńskim, który nie został powołany na najbliższe mecze. I choć selekcjoner Mike Taylor zapewnia, że to jego decyzja, to tajemnicą poliszynela jest konflikt zawodnika Baloncesto Malaga z prezesem PZKosz, Radosławem Piesiewiczem.
Nie będzie on jedynym czołowym zawodnikiem, którego zabraknie przeciwko Izraelowi. Nie wystąpi także Mateusz Ponitka, który jest kontuzjowany.
W kadrze Izraela także zabraknie kilku czołowych zawodników. Kontuzje leczą Guy Pnini i Bar Timor. Przeciwko Polsce nie zagrają także zawodnicy Maccabi Tel Awiw, którzy dzień później grają w Eurolidze z Valencią – Deni Avdija i Jake Cohen.
W turnieju finałowym Eurobasketu zagrają 24 drużyny, a to oznacza, że z „polskiej” grupy awansują 3 z 4 zespołów. Oprócz biało-czerwonych i Izraela są w niej Hiszpania i Rumunia. W drużynie hiszpańskiej zabraknie zawodników z klubów NBA i występujących w Eurolidze, ale nie zmienia to faktu, że powinni wygrać z grupę. Drugie miejsce jest w zasięgu Polaków, może o tym decydować czwartkowe spotkanie. Rumunia jest zdecydowanie najsłabszym zespołem.
Polska ostatni raz grała z Izraelem we wrześniu 2018 roku, w meczu towarzyskim lepsi byli Polacy (84:76). Rok wcześniej, także towarzysko, drużyny rywalizowały w Polsce i wygrali Izraelczycy (77:74). W oficjalnym meczu drużyny spotkały się ostatnio w 2015 roku, w mistrzostwach Europy. Minimalnie lepszy był Izrael (75:73).
W historii spotkań tych reprezentacji w kwalifikacjach i turnieju finałowym mistrzostw Europy, Polska grała z Izraelem 9 razy. Wygrała 3 spotkania, przegrała 6.
NASZ TYP
Wygrana Polaków
KURSY
TOTALbet – 1.55
forBET – 1.54
ETOTO – 1.52
Milenium – 1.50
STS – 1.47
Kursy aktualne na 19.02.2020, godz. 16:00.