Miniony sezon był dla Lecha wyjątkowy – prowadzony przez Macieja Skorżę zespół okazał się bowiem najlepszy w PKO BP Ekstraklasie, zdobywając pierwsze od 2015 roku mistrzostwo kraju. Przerwa letnia rozpoczęła się jednak od potężnego przewrotu, z powodów osobistych ze stanowiska ustąpił bowiem główny architekt niedawnego sukcesu. Jego miejsce zajął Holender John van den Brom, który chce kontynuować dzieło Skorży. Wszyscy w klubie po cichu marzą naturalnie o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale trzeba przyznać, że będzie o to bardzo trudno. „Kolejorz” musi przejść bowiem aż cztery rundy eliminacyjne, a już podczas losowania pierwszej z nich nie mógł liczyć na rozstawienie. Pech chciał także, że drużynie z Wielkopolski los przydzielił teoretycznie najtrudniejszego rywala w tej fazie – Lech zmierzy się bowiem z Karabachem Agdam z Azerbejdżanu. Choć eksperci z TOTALbet szanse w dwumeczu oceniają bardzo podobnie, wyraźnym faworytem zbliżającego się starcia w Poznaniu będą w opinii bukmachera gospodarze.
Polskie kluby zdecydowanie nie mają jednak dobrych wspomnień ze starć z Karabachem. Azerowie do tej pory trzykrotnie mierzyli się z naszymi rodzimymi zespołami, a pierwszy raz miał miejsce w 2010 roku. Właśnie wtedy w trzeciej rundzie wstępnej do Ligi Europy drużyna z Agdam mierzyła się z Wisłą Kraków, wygrywając dwukrotnie – 1:0 na wyjeździe oraz 3:2 przed własną publicznością. Trzy lata później los skojarzył Azerów z inną polską drużyną Piastem Gliwice (była to druga runda wstępna do tych samych rozgrywek). W obu spotkaniach górą byli gospodarze i za każdym razem padał wynik 2:1, ostatecznie do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, w której to piłkarzom Karabachu udało się zdobyć decydującą bramkę. Ostatnie spotkanie to historia najnowsza – w październiku 2020 roku zawodnicy z Azerbejdżanu mierzyli się na wyjeździe z Legią Warszawa w ramach el. Ligi Europy. Wówczas z powodu pandemii koronawirusa rozgrywano tylko jeden mecz, ale dla przybyszów z Azerbejdżanu nie był to żaden problem. Przyjechali oni do stolicy jak po swoje, a zwycięstwo 3:0 było tego najlepszym przykładem. Czy we wtorek w Poznaniu będzie podobnie? Zdaniem ekspertów z TOTALbet – niekoniecznie. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na triumf „Kolejorza” płaci bowiem 2.12 zł, zwycięstwo rywala „wyceniono” natomiast na 4.00. W kontekście dwumeczu minimalnym faworytem wg TOTALbet są jednak Azerowie. Kurs na ich awans wynosi bowiem 1.80, w przypadku ekipy z Poznania jest to natomiast 1.90.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Lech – 2.12 remis – 3.45 Karabach – 4.00
- Awans:
Lech – 1.90 Karabach – 1.80
- Podwójna szansa:
1/X – 1.27 1/2 – 1.33 X/2 – 1.72
- Lech strzeli gola:
tak – 1.25 nie – 3.60
- Karabach strzeli gola:
tak – 1.50 nie – 2.40
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 7.40 powyżej 0.5 – 1.07
poniżej 1.5 – 2.95 powyżej 1.5 – 1.37
poniżej 2.5 – 1.65 powyżej 2.5 – 2.15
poniżej 3.5 – 1.25 powyżej 3.5 – 3.80
poniżej 4.5 – 1.07 powyżej 4.5 – 7.20
poniżej 5.5 – 1.02 powyżej 5.5 – 12.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Lech Poznań – Karabach Agdam znajduje się W TYM MIEJSCU
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.