W Warszawie dało się ostatnio usłyszeć głębszy oddech, dokładnie w środę, po wygranej w zaległym meczu z Zagłębiem Lubin, aż 4:0. Sytuacja mistrzów Polki nadal jest fatalna, ale już o grze było widać, że prośba do Aleksandara Vukovicia, aby pomógł w gigantycznym kryzysie, była trafiona. Bo Legia zaczęła trafiać do bramki rywali, a trener trafił do głów zawodników, którzy pozostali mu do dyspozycji. A wcale nie ma ich tak dużo.
Na stadion przy Łazienkowskiej przyjeżdża Radomiak. Przede wszystkim rewelacja rozgrywek, ale także klub zaprzyjaźniony z Legią, przez kibiców, po gabinety najważniejszych ludzi w obu klubach. Tyle, że to Radomiak patrzy z wysoka na legionistów. Drużyna z Radomia jest na 5. miejscu w tabeli, ma 32 punkty po 18 meczach. Legia przed tą kolejką była na 15. pozycji, z zaledwie 15 punktami po 17 spotkaniach, bo zespół wciąż nie rozegrał zaległego meczu z Bruk-Betem.
W ostatniej kolejce Radomiak przerwał wspaniałą passę 6 kolejnych wygranych, z pokonaniem Lecha Poznań na czele (2:1). Zespół prowadzony przez wychowanego trenersko w Legii Dariusza Banasika zremisował u siebie z Piastem Gliwice (2:2), dwukrotnie przegrywając w tym meczu. Jednak jesień w wykonaniu Radomiaka jest imponująca. Ostatniej porażki doznał 29 września, jest niepokonany od 10 meczów, a w lidze przegrał tylko 2 razy, na wyjazdach z Wisłą Płock (0:1) i Stalą Mielec (0:1).
Legia ma najwięcej porażek w ekstraklasie – 12. Jako jedyna nie zremisowała spotkania, pozostałe 5 wygrała. U siebie zwyciężała w 2 ostatnich grach, wspomnianej z Zagłębiem (4:0) i z Jagiellonią (1:0). Tak więc nie straciła także bramki, co w tym sezonie udaje się jej wyjątkowo rzadko.
W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami, w Radomiu, lepszy był beniaminek, który wygrał 3:1. W historii występów w ekstraklasie, Legia grała u siebie z Radomiakiem tylko raz, w 1985 roku. Wygrała 2:0.
Mimo ostatniej wygranej, sytuacja Legii jest trudna, nie tylko punktowa, ale też personalna. Trudno w takich okolicznościach oczekiwać pięknej gry. Legioniści będą chcieli wygrać na koniec 2021 roku, niezależnie od stylu. Radomiak jest na fali, niczego nie musi, wszystko pozytywne, co zrobi na Legii, będzie na plus. Stawiamy na ofensywny mecz z obu stron, każda będzie chciała wygrać. Dlatego typujemy, że obie drużyny zdobędą bramkę.
NASZ TYP
- Obie drużyny strzelą gola – TAK
KURSY
- TOTALbet – 1.85
- BETFAN – 1.83
- eWinner – 1.83
- Totolotek – 1.83
- PZBuk – 1.80
- NOBLEBET – 1.80
- betters – 1.79
- betcris – 1.77
- Fortuna – 1.76
- LVBET – 1.75
KURSY – WYGRANA LEGII
- TOTALbet – 2.15
- Fortuna – 2.10
- Fuksiarz – 2.02
- STS – 2.00
KURSY – REMIS
- TOTALbet – 3.45
- STS – 3.25
- PZBuk – 3.25
- LVBET – 3.15
KURSY – WYGRANA RADOMIAKA
- TOTALbet – 3.70
- Betclic – 3.65
- eWinner – 3.51
- BETFAN – 3.50
Kursy aktualne na 18.12.2021, godz. 21:00. Mogą ulec zmianie.
SYTUACJA KADROWA
W Legii nie zagra Tomas Pekhart, który pauzuje za kartki. Luquinhas i Mahir Emreli są niedostępni po ostatnich wydarzeniach z zaatakowaniem autokaru przez wściekłych kolejną porażką fanów. Kontuzje leczą Bartosz Kapustka, Artur Jędrzejczyk, Joel Abu Hanna, Kacper Kostorz i Lindsay Rose. Możliwe, że wróci Filip Mladenović.
W Radomiaku brakuje tylko leczącego uraz Mateusza Radeckiego.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
LEGIA: Boruc – Nawrocki, Wieteska, Hołownia – Johansson, Josue, Slisz, Ribeiro – Kastrati, Lopes, Muci.
RADOMIAK: Majchrowicz - Jakubik, Rossi, Cichocki, Abramowicz - Leandro, Kaput, Nascimento, Machado – Maurides, Angielski.
