Dla drużyny prowadzonej przez Dawida Szulczka niedawne zwycięstwo w Kielcach nad Koroną (1:0) było naprawdę bardzo istotne, pozwoliło bowiem nieco oddalić się od strefy spadkowej. Trzeba jednak przyznać, że w zdobyciu trzech punktów poznaniakom bardzo pomogli… rywale. Już na samym początku spotkania po brutalnym faulu z boiska wyleciał defensor gospodarzy – Sasa Balic. Jakby tego było mało, po upływie nieco ponad pół godziny jeden z obrońców Korony popisał się iście siatkarskim blokiem. Arbiter nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny, którego pewnym egzekutorem okazał się Michał Kopczyński. Druga połowa była jednak w wykonaniu gości bardzo słaba. „Warciarze” nie potrafili utrzymać się dłużej przy futbolówce i tak naprawdę niewiele brakowało, a pomimo gry przez ponad 75 minut w przewadze straciliby punkty. - Z przebiegu meczu można powiedzieć, że powinniśmy lepiej nim zarządzać, tymczasem w nasze poczynania wkradł się paraliż. Było widać, że Korona nie ma już nic do stracenia i dobrze funkcjonowała jako zespół – powiedział na konferencji pomeczowej szkoleniowiec drużyny ze stolicy Wielkopolski i trudno odmówić mu racji. Eksperci z TOTALbet są jednak zdania, że w najbliższą sobotę – gdy w Grodzisku Wlkp. zamelduje się Widzew – drużyna prowadzona przez Szulczka zaprezentuje się zdecydowanie lepiej. Nieznacznym faworytem tego starcia w opinii bukmachera będą bowiem gospodarze.
Beniaminka z Łodzi po ubiegłotygodniowym spotkaniu przeciwko Legii (1:2) tak naprawdę trudno ocenić. Ekipa prowadzona przez Janusza Niedźwiedzia w pierwszej odsłonie gry praktycznie nie istniała – dała się całkowicie zdominować drużynie ze stolicy, co poskutkowało dwubramkowym deficytem. Po zmianie stron obejrzeliśmy już jednak zupełnie inny Widzew – grający ambitnie, charakternie, ale przede wszystkim pokazujący całkiem dużą jakość piłkarską. Jak się okazało, niewiele zabrakło do urwania punktów faworytowi. Widzewiacy w samej końcówce zdobyli gola kontaktowego, a wcześniej był jeszcze choćby nieuznany gol Patryka Stępińskiego (minimalny spalony – red.). Ostatecznie na wyrównanie zabrakło czasu i to Legia mogła cieszyć się ze zwycięstwa. Druga połowa w wykonaniu beniaminka pozwala jednak wierzyć, że drużyna w najbliższych tygodniach może wreszcie zacząć regularnie punktować. Czy marsz w górę tabeli zacznie się już od najbliższego, wyjazdowego spotkania z Wartą Poznań? Niewykluczone. Choć w opinii ekspertów z TOTALbet nieznacznym faworytem będą gospodarze, bukmacher w żadnym wypadku nie odbiera Widzewowi szans na zwycięstwo. Kurs na takie zdarzenie wynosi 3.29, w przypadku poznaniaków jest to natomiast 2.32.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Warta – 2.32 remis – 3.28 Widzew – 3.29
- Podwójna szansa:
1/X – 1.34 1/2 – 1.35 X/2 – 1.59
- Warta strzeli gola:
tak – 1.27 nie – 3.40
- Widzew strzeli gola:
tak – 1.40 nie – 2.74
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 8.06 powyżej 0.5 – 1.07
poniżej 1.5 – 3.17 powyżej 1.5 – 1.35
poniżej 2.5 – 1.73 powyżej 2.5 – 2.08
poniżej 3.5 – 1.28 powyżej 3.5 – 3.62
poniżej 4.5 – 1.09 powyżej 4.5 – 7.07
poniżej 5.5 – 1.02 powyżej 5.5 – 12.20
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Warta Poznań – Widzew Łódź dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.