Maja Włoszczowska gościła w programie Kuby Wojewódzkiego. Prowadzący audycję TVN dziennikarz spytał kolarkę otwarcie o zarobki. 33-latka nie zamierzała wiele ukrywać. - Dostajesz nagrodę od Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Po igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro było to osiemdziesiąt tysięcy złotych - zdradziła Włoszczowska. Prowadzący wydawał się zaskoczony tą kwotą i sprawiał wrażenie, jakby spodziewał się większych zarobków wicemistrzyni olimpijskiej z Brazylii i Pekinu w 2008 roku.
Oczywiście, nagroda od PKOl to tylko część zarobków kolarki. Ona sama nie chciała powiedzieć ile zarabia w teamie, dla którego jeździ, tłumacząc to tajemnicą zawodową. Wiadomo jednak ile dostaje za poszczególne triumfy. - Dla przykładu za zwycięstwo w Pucharze Świata zarabiam trzy tysiące euro - wyjaśniła.
Do gaży zawodniczki należy jeszcze dodać kontrakty reklamowe. Sponsorzy lgną do niej, ponieważ od lat jest gwarancją sukcesów. Maja Włoszczowska oprócz dwóch srebrnych medali igrzysk olimpijskich wygrywała między innymi mistrzostwa świata i Europy. Została także odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi.