Makabryczna zbrodnia znanego kolarza. Zabił swoją żonę, a następnie popełnił samobójstwo

Stumpf uważany był za jeden z największych talentów niemieckiego kolarstwa w latach 80. Już w grupach młodzieżowych odnosił liczne sukcesy. Nie przełożyło się to jednak w pełni na jego zawodową karierę. Zawodnik urodzony w Schweinfurt może pochwalić się dwoma złotymi medalami mistrzostw Niemiec w jeździe indywidualnej na czas, czy udziałem w Tour de France i igrzyskach olimpijskich w 1988 roku.

Polscy kibice mogą pamiętać go przede wszystkim za sprawą uczestnictwa w Wyścigu Pokoju. W 1987 roku wygrał 13. etap prowadzący z Oleśnicy do Łodzi. Karierę zakończył w 1993 roku. O jego samobójstwie poinformowała policja z Dolnej Frankonii oraz prokurator tego regionu. W mieszkaniu w Bergrheinfeld znaleziono martwą parę. Według oświadczenia, które przekazano redakcji "Die Welt", wynika że w zdarzeniu nie brały udziału osoby trzecie.

- Zgodnie z aktualnym stanem śledztwa należy założyć, że było to zabójstwo. Obecnie nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek inny był zaangażowany w tę spraw - przekazało biuro policji. "Die Welt" podaje, że ciało byłego kolarza znaleziono na parterze, a zwłoki jego byłej żony, w palącej się piwnicy. Dziennikarze uważają, że Stumpf mógł cierpieć na depresję i dlatego też zdecydował się na tak makabryczny krok. Były kolarz miał 53 lata, a jego była żona, 41.