Trasa wyścigu liczyła 109 km i rozłożona została na siedem pętli. Na każdej z nich były dwa niewysokie wzniesienia.
Na 69 km przed metą do przodu wyjechały cztery zawodniczki. Potem czołówka powiększyła się do jedenastu, wreszcie do 23 zawodniczek, a wśród nich późniejsze medalistki. Na ostatnich 30 kilometrach liczyły się tylko cztery: Holenderki van Vleuten i Braak, Włoszka Longo-Borghini i Niewiadoma. Polka odpadała od czołowej dwójki van Vleuten - Longo, to znów dołączała do nich. Ostatniej ucieczki rywalek już nie odparła, ale nie pozwoliła się wyprzedzić na linii mety Chantal Braak. Do złotej i srebrnej medalistek straciła raptem 5 sekund.Najlepsza polska kolarka miała już w dorobku dwa srebrne medale w imprezach rangi europejskiej: w igrzyskach europejskich 2015 i mistrzostwach Europy 2016, oba w wyścigach za startu wspólnego.Natomiast niespełna 28-letnia van Vleuten jest dwukrotną mistrzynią świata, ale w jeździe indywidualnej na czas.