Nie żyje Guy Timor, miał tylko 21 lat
Guy Timor był nadzieją Izraela w kolarstwie. 21-letni kolarz występował już na imprezach międzynarodowych w reprezentacji swojego kraju. Los sprawił, że jego ostatnimi występami były te w... Polsce. Timor brał udział w memoriale Andrzeja Trochanowskiego i Pucharze MON. Tragiczny wypadek na treningu sprawił, że ostatnim jego startem w karierze był udział w Orlen Wyścig Narodów. W swoim dorobku 21-latek miał mistrzostwo Izraela U23 z 2023 roku w kolarstwie szosowym oraz srebro w kolarstwie torowym w 2024 roku.
Ledwie 21-letni zawodnik zginął w tragicznym wypadku, który miał miejsce w czwartek, 6 czerwca. Jak relacjonuje zespół kolarski Israel – Premier Tech, do wypadku doszło podczas sesji treningowej Timora około 60 kilometrów od Tel Awiwu. Młody kolarz został potrącony przez kierowcę samochodu. – Guy Timor, jeden z najbardziej obiecujących talentów kolarskich w Izraelu, tragicznie stracił życie po potrąceniu przez samochód. Z doniesień wynika, że, Timor, który jechał na rowerze drogą około 60 kilometrów na południe od Tel Awiwu, padł ofiarą nieostrożnego kierowcy – napisano.
Jak podaje portal Sport.pl, powołując się na media w Izraelu, do wypadku doszło w momencie, gdy kierowca zaczął uciekać przed tamtejszą policją – jak się okazało, miał ku temu powody, bo nie dość, że kierował pod wpływem alkoholu, to na dodatek bez uprawnień. Niestety, zamiast poddać się służbom dobrowolnie, próbował uniknąć odpowiedzialności, przez co zabił niewinną osobę. – Był niesamowitym zawodnikiem, zawsze uśmiechniętym. Nie znam nikogo, kto nie chciałby z nim startować. W Izraelu drogi nie są bezpieczne dla kolarzy. Każdy rozwinięty kraj posiada infrastrukturę rowerową, a u nas tego nie ma – ocenia inny kolarz Yonatan Turgeman, cytowany przez „The Times of Israel”.