Julian Alaphilippe

i

Autor: East News Julian Alaphilippe

Odniósł wielki triumf i POPŁAKAŁ się jak dziecko. Wszystko przez ŚMIERĆ ojca

2020-08-31 7:15

Tegoroczny Tour de France, a więc największy wyścig kolarski na świecie, odbywa się w nietypowym dla siebie terminie. Kolarze do walki ruszyli w minioną sobotę i przez niespełna miesiąc będą rywalizować na drogach we Francji. Drugi etap Wielkiej Pętli padł łupem Juliana Alaphilippe'a. Francuz po zwycięstwie rozpłakał się jak dziecko.

To lipiec był zawsze miesiącem wielkich emocji w kolarstwie. Tour de France, podobnie jak wiele innych wydarzeń sportowych, musiało zostać jednak przełożone w czasie, bo pandemia koronawirusa nie daje za wygraną. Kolarze stanęli jednak na starcie największego wyścigu kolarskiego na świecie i mogą rywalizować o spełnienie marzeń. W niedzielę czekało na nich pierwsze poważne wyzwanie.

Bardzo złe wieści dla reprezentacji Polski! Grzegorz Krychowiak kontuzjowany

Peleton musiał zmierzyć się z trzema górskimi premiami, w tym dwoma pierwszej kategorii. W dodatku trasa wiodła przez kręte i wąskie drogi na południu Francji, co nie ułatwiało zawodnikom sprawy. Na kilkanaście kilometrów przed metą z peletonu oderwało się trzech kolarzy: Alaphilippe, Marc Hirschi a także Adam Yates. Małej grupce udało się dojechać do końca.

Gwiazdor planuje wziąć ślub ze swoją SIOSTRĄ! Ona przyjęła już jego oświadczyny

A najszybszy na "kresce" okazał się reprezentant Francji. Dla Alaphilippe był to kolejny wielki triumf w peletonie, ale niedzielny był wyjątkowy. Kolarz Deceuninck-Quick Step po wygranej rozpłakał się. Łkał również przed kamerami. Zwycięstwo w niedzielę zadedykował bowiem zmarłemu ojcu. - Chciałem to zwycięstwo zadedykować mojemu zmarłemu ojcu, który odszedł w czerwcu. Był bardzo ważny dla mnie - powiedział Francuz. Jacques Alaphilippe zmarł w wieku 80 lat.

Super Sport 27 VIII
Najnowsze