Ta sprawa mocno wstrząsnęła całym światkiem kolarskim. 2 maja bieżącego roku we włoskiej miejscowości Lukka niespodziewanie i nagle zmarł Linas Rumsas, 21-letni kolarz. Śmierć chłopaka była bardzo zagadkowa, a szybko zajęła się nią miejscowa prokuratura. W toku śledztwa okazało się, że kilka godzin przed tragedią zawodnik skarżył się na problemy z oddychaniem. W szpitalu nie potrafiono jednak zdiagnozować przyczyn tych kłopotów, dlatego Litwina puszczono do domu. Ciało kolarza znalazł jego brat.
Mieszkanie zostało przeszukane, a znaleziono w nim środki dopingujące. Podobnie zresztą, jak w mieszkaniu szefa amatorskiej grupy, w której jeździł Rumsas. W sprawie podejrzanych jest pięć osób, w tym Raimondas Rumsas, ojciec zmarłego chłopaka. Podobno to on miał mu podawać środek, który mógł się przyczynić do śmierci. 45-latek w przeszłości sam był kolarzem i z powodzeniem występował w największych wyścigach. W 2002 roku zajął trzecie miejsce w Tour de France. Zajmował też miejsca na podium w rozgrywanych w Polsce Wyścigu Pokoju i Tour de Pologne. W 2003 roku zawieszono go za stosowanie nielegalnych substancji, a kilka lat później wraz z żoną Editą zostali skazani na cztery miesiące pozbawienia wolności za nielegalny przywóz do Francji środków, które mogły zostać użyte jako doping.
Maja Włoszczowska: Jeszcze będę wygrywać!
Fenomenalny Chris Froome. Wygrał Tour de France i Vuelta a Espana