Volta Algavre

i

Autor: Eurosport / zrzut ekranu Volta Algavre

aż trudno uwierzyć

Kosmiczne zamieszanie podczas wyścigu kolarskiego. To mogło skończyć się wielką tragedią

2025-02-20 8:52

Wyścigi kolarskie to dla jednych wydarzenia niezwykle nudne, dla innych wręcz przeciwnie. Nie ma jednak wątpliwości, że często na finiszach dzieją się najciekawsze rzeczy, wówczas walka o zwycięstwo wchodzi w decydującą fazę. Co jednak w przypadku, gdy organizatorzy tak zaplanują trasę, że większość zawodników... nie trafi w ogóle na metę? Do takiego szokującego scenariusza doszło właśnie podczas Volta Algavre. Dobrze, że nie skończyło się to tragedią.

Ogromne zamieszanie na finiszu etapu. Peleton pomylił trasę!

Kolarstwo zwłaszcza szosowe czy górskie, to zmagania stosunkowo niebezpieczne. Wiele doniesień o wypadkach w sporcie dotyczy niestety rywalizacji kolarskiej, w której dochodzi stosunkowo często nawet do wypadków śmiertelnych. I nic dziwnego, bo zawodnicy pędzą z wielką prędkością osłonieni w zasadzie tylko przez kask, często jadą też w dużym ścisku, przez ciasną miejską zabudowę, albo wręcz przeciwnie – wzdłuż dzikich skarp i wysokich klifów, od których oddziela ich tylko barierka. Z pewnością wielu fanów pamięta wypadek na finiszu jednego z etapów Tour de Pologne 2020, w którym o śmierć otarli się Fabio Jakobsen i Dylan Groenewegen, a obrażenia odniósł też sędzia czasowy Andrzej Lewandowski. Teraz do tak dramatycznych wydarzeń na finiszu 1. etapu Volta Algavre nie doszło, ale ogromne nieporozumienie sprawiło, że tragedia była blisko.

Twarz rozbita niczym po walce z Mamedem Khalidovem. Aż się przeżegnaliśmy, co stało się z Rafałem Majką!

W końcówce wspomnianego wyścigu zawodnicy musieli pokonać dwa ronda. O ile przejazd przez pierwsze z nich okazał się bezproblemowy, o tyle przy drugim doszło do fatalnej pomyłki. Zawodnicy ominęli bowiem rondo z prawej strony i pojechali na wprost, przez co znaleźli się po złej stronie barierek zabezpieczających! Okazało się, że powinni byli ominąć je z lewej i pojechać na wprost – wówczas znaleźliby się po właściwej stronie barierek. Większość peletonu pojechała źle i finiszowali... za plecami niczym nie oddzielonych od trasy i równie zaskoczonych, jak sami zawodnicy, fanów! Ledwie mała część zawodników wybrała dobrą trasę a najbardziej skorzystał na tym Filippo Ganna, który jako pierwszy wjechał na linię mety. – Ale jak?! Jedni z tej strony, drudzy z drugiej. O co tu chodzi? – pytali zaskoczeni komentatorzy Eurosportu – cały peleton pojechał źle! Ależ numer. Ależ to niebezpieczne, cyrk – dodawali.

Fatalny wypadek! Sześciu kolarzy czołowo zderzyło się z autem. Prowadził je 89-latek

Ostatecznie Filippo Ganna nie cieszył się długo ze swojego zwycięstwa w etapie. Organizatorzy postanowili bowiem... anulować wyniki etapu! Część zawodników domaga się kary dla organizatorów za spowodowane zamieszanie i niebezpieczeństwo. – To żart. Muszą być konsekwencje dla organizatorów, bo nie zawsze winni są kolarze – powiedział Austriak Marco Haller z Tudor Pro Cycling Team, którego wypowiedź cytuje portal WP SportoweFakty. Wydarzenia z finiszu 1. etapu Volta Algavre zobaczycie w wideo poniżej.

Najnowsze