Nie dość, że organizatorzy przygotowali dla uczestników wysokie i strome podjazdy, to jeszcze swoje dołożyła pogoda. Kolarze jechali w dużym upale, przekraczającym 30 stopni Celsjusza. Szybo znalazła się grupa uciekinierów, która oddaliła się od peletonu i między sobą walczyła o dwie pierwsze premie górskie. Wśród siedmiu uciekających znalazło się dwóch Polaków: Adam Stachowiak oraz Maciej Paterski. Ten drugi zdobył 17 punktów na górskich bonifikatach i dzięki temu we wtorek pojedzie w różowej koszulce przeznaczonej dla najlepszego górala.
Ucieczka została jednak dogoniona przez peleton, a śmiałkowie odkupili szybszą jazdę na późniejszych kilometrach. Na trzecią i czwartą premię górską peleton wjechał wspólnie. Pierwszą wygrał Laurens De Plus, drugą Jack Haig. Żaden z nich nie potrafił jednak utrzymać prowadzenia. Losy etapu rozstrzygnęły się na ostatnim podjeździe. Mocno ruszył Dylan Teuns z BMC i okazało się, że nikt nie zachował tyle sił, co Belg. Zerwali się także koledzy z Bora-Hansgrohe Peter Sagan i Rafał Majka, ale Słowak z Polakiem dojechali do mety na drugim i trzecim miejscu, za plecami Teunsa.
Peter Sagan odzyskał koszulkę lidera Tour de Pologne i IV etap z Zawiercia do Zabrza pojedzie w żółtym trikocie. Kolarzy czeka we wtorek najdłuższy odcinek wyścigu. Do przejechania będą mieli 238 kilometrów.
Teuns as invincible in uphill finishes as he was in Tour de Wallonie last week. Holds off Peter Sagan and Rafał Majka. Top-10 #TDP2017 pic.twitter.com/JNshtYIMxt
— the Inner Ring (@inrng) July 31, 2017
W klasyfikacji generalnej po 3 etapach liderem Peter Sagan, trzeci Rafał Majka! #TdP2017 #BoraHansgrohe https://t.co/k9wO6SLf5y pic.twitter.com/68c7bVx31k
— SportsFan (!). (@SportsFan_PL) July 31, 2017