Kapitalna akcja Mohoricia zakończona etapowym sukcesem! Siwakow zwycięzcą Tour de Pologne 2019

Już na samym początku etapu od reszty oderwało się kilkunastu kolarzy, którzy razem, między sobą walczyli o zwycięstwo nie tylko piątkowe, ale i w całym cyklu. Różne próby ataków pojedynczych zawodników były nieudane do momentu, gdy z grupy nagle oderwał się jeden z zawodników Bahrain-Media.

Ależ to był szalony atak! Wydawało się, że to nie miało prawa się udać – ta sztuka nie udała się w tym roku nikomu! Matej Mohorić urwał się rywalom na sześćdziesiąt kilometrów przed metą i uciekał samotnie ponad godzinę. To teoretycznie nie mogło wypalić, ale jednak Słoweniec przekroczył finisz ostatniego etapu jako pierwszy. Ba, zrobił to z uśmiechem, mimo gigantycznego wysiłku, choć na koniec wyraźnie zadedykował to Bjorgowi Landrechtowi!

Próbowano go atakować, gonić, ale jego przewaga cały czas się powiększała! To jednak nie wystarczyło mu do zajęcia pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej. W grze o triumf w generalce pozostawał Pavel Sivakov, który długimi momentami był wirtualnym liderem. Rosjanin i cała grupa dojechała do mety niemal wspólnie, co umożliwiło mu zwycięstwo w całym Tour de Pologne! Team Ineos znakomicie utrzymał rywali i pozwolił 22-latkowi osiągnąć ten gigantyczny, największy w dotychczasowej karierze, sukces!

Niestety, magentowej koszulki dla najlepszego górala nie udało się zdobyć Tomaszowi Marczyńskiemu. 35-latek z grupy Lotto-Soudal chciał zadedykować triumf tragicznie zmarłemu koledze, Bjorgowi Landrechtowi. Niestety, na ostatniej premii został wyprzedzony przez kolarza teamu CCC, Simona Geschke.