Przez niemal 200 kilometrów wyścigu ze Stadionu Śląskiego w Chorzowie pod katowicki Spodek kolarze rywalizowali na doskonałym poziomie. Nie brakowało zmian pozycji, zwrotów akcji czy dogonienia ucieczki przez peleton. I choć po drodze zdarzyły się pojedyncze kraksy i problemy to nikt nie zakładał, że dojdzie do prawdziwego dramatu, który rozegrał się na ostatnich metrach przed metą. Głównymi postaciami całego wydarzenia była dwójka rywalizujących o triumf w pierwszym etapie Holendrów - Dylan Groenewegen oraz Fabio Jakobsen.
Spowodował STRASZLIWY WYPADEK na TdP, nie uniknie konsekwencji! BEZWGLĘDNA reakcja władz
Tego pierwszego ogarnęła tak mocna żądza zwycięstwa, że gdy ujrzał swojego rodaka mogącego wyprzedzić go tuż przed linią mety, postanowił nacisnąć na niego, by zepchnąć do prawej strony. Mężczyzna nie miał już opcji wyratować się z opresji, z całej siły wpadając w bandy oraz ogrodzenie oddzielające trasę od kibiców. Natychmiast przystąpili do niego lekarze walcząc o jego życie i decydując, że należy przetransportować go jak najszybciej do szpitala.
PRZERAŹLIWY WYPADEK w Tour de Pologne. Wiadomo jaki jest stan zdrowia poszkodowanego sędziego!
Tam Jakobsen walczy teraz o życie, a informacje, jakie otrzymujemy nie nastrajają optymistycznie. - Fabio Jakobsen ociera się o bardzo cienką czerwoną linię. Lekarze będą walczyć o jego życie - poinformował katowicki wysłannik "TVP Sport", Sebastian Szczęsny.
Wszystkim kibicom pozostaje teraz mocno wierzyć, że Holender wygra najtrudniejszy wyścig w swoim życiu i zdoła wykaraskać się ze szkód, które wyrządził paskudny wypadek.