Paweł Talaga uległ wypadkowi w trakcie długodystansowego wyścigu Race Across Italy, którego długość to aż 775 kilometrów. Jak podaje „Wprost” do zdarzenia doszło w okolicach tunelu La Portella, na drodze między miejscowościami Roccapia i Roccarasco. Portal unionesarda.it podaje, że polski kolarz został najpierw potrącony przez samochód, a później uderzył w niego inny rowerzysta. Służby ratunkowe, które przybyły na miejsce, nie zdołały uratować życia polskiego zawodnika.
Policja aresztowała kolarskich oszustów dopingowych. Zespół wycofany z wyścigu
Tragiczny finał wyścigu we Włoszech, Paweł Talaga nie żyje
Paweł Talaga był jedynym zawodnikiem, który startował w kategorii powyżej 50. roku życia (miał 51-lat). Trasa wyścigu wiodła przez cztery regiony kraju, łącznie miała 775 km. Informację o śmierci Polaka potwierdziło Światowe Stowarzyszenie Ultrakolarskie (WUCA). – Chcielibyśmy podziękować organizatorom RAI za wsparcie w jak najszybszym poinformowaniu rodziny Pawła o wypadku. Jako WUCA będziemy z nimi współpracować, aby wesprzeć ich w tym niezwykle trudnym czasie – Czytamy we wpisie na Facebooku – Cały Zarząd pragnie wyrazić nasze najgłębsze wyrazy współczucia przede wszystkim rodzinie, przyjaciołom i znajomym Pawła. Jesteście w naszych myślach – dodano.
Gwiazdor kolarstwa ujawnia ponurą prawdę: Byłem molestowany
Informację o śmierci Pawła Talagi przekazał dalej także profil Maratonu Rowerowego Dookoła Polski. – Otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość, wczoraj podczas wyścigu Race Across Italy został śmiertelnie potrącony nasz przyjaciel, uczestnik MRDP i wielu innych maratonów Paweł Talaga. Rodzinie przekazujemy najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia – napisano na Facebooku.