Nikt nie zna czasu ani miejsca swojej śmierci, a Guyot z pewnością nawet o tym nie myślał, gdy w czwartek rano ruszał na swój codzienny trening. I to w rodzinnych okolicach, na zachodzie Francji. Jeszcze nie wiadomo, która ze stron zawiniła. Kolarz tragicznie zderzył się z ciężarówką na jednym ze skrzyżowań. Miał 23 lata i zapowiadał się dobrego "górala".
Zobacz: NIE ŻYJE Sarah Tait. Wicemistrzyni olimpijska z Londynu przegrala z rakiem
W 2009 roku zdobył srebrny medal mistrzostw Francji w wyścigu juniorów ze startu wspólnego. Dwa lata później przeszedł do ekipy Vendee U, a od ponad pół roku był stażystą w zawodowej grupy Europcar z zaplecza elity.