Plastykę dłoni przeprowadzili 30 stycznia specjaliści z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. - Wszystko ładnie się goi. Jeżeli nie będzie żadnych komplikacji, za jakiś czas męża czekają kolejne zabiegi. Wszystko to ma służyć temu, by Ryszard zaczął ruszać ręką. Mobilizuje małżonka mówiąc, że już nie mogę się doczekać, kiedy mi pomacha – ujawniła pani Iwona.
Legendarny kolarz od trzech tygodni intensywnie rehabilituje się w domu. - Musimy być cierpliwi, ale każdego dnia jest lepiej. Mąż codziennie, po przynajmniej pół godziny, jeździ na trenażerze. I co najważniejsze pedałuje już siłą swoich mięśni. Jestem z niego bardzo dumna! - dodała pani Arkuszewska – Szurkowska, która sama zmaga się z chorobą nowotworową. - Ryszard to twardy mężczyzna, którego zahartował sport. Nie tylko sam się nie poddaje, ale i mnie dodaje sił. Nie tracimy ducha i walczymy – zapewnia żona słynnego cyklisty.
Ryszard Szurkowski po wypadku, do którego doszło podczas wyścigu weteranów w Niemczech w czerwcu 2018 roku, miał zmiażdżony kręgosłup, stracił władzę we wszystkich kończynach i przeszedł kilka operacji twarzy.