Zawodnik dostał wolne od trenera Mulego Katzurina. Szkoleniowiec pozwolił Dylewiczowi odpoczywać, gdy pozostali reprezentanci wyjechali na turniej w Bormio. Przerwa Dylewicza jest spowodowana jego kłopotami zdrowotnymi. "Dylu" ma w lewej stopie śrubę, której do tej pory nie wyjęto. Koszykarz obawiał się, że wywoła to u niego alergię.
Na co dzień Dylewicz występuje w drużynie Prokomu Trefl Sopot.