Sport nie powinien iść w parze z polityką i kibice różnych dyscyplin sportowych niejednokrotnie się już o tym przekonali. Nie zawsze jednak jest to takie łatwe, a w sytuacji, gdy w kraju wybuchają jedne z największych protestów od lat, wielu celebrytów, gwiazd i sportowców mających takie same poglądy polityczne chce okazać wsparcie tym, którzy wyszli na ulicę. Na taki krok zdecydowała się białoruska koszykarka, Jelena Leuczanka. Podobnie jak setki tysięcy jej rodaków, zawodniczka protestowała przeciwko prezydenturze Aleksandra Łukaszenki. Kilka dni później trafiła za to do aresztu, gdzie spędziła kilkanaście dni. Teraz Białorusinka zdecydowała się podzielić tym, co ją tam spotkało i jak wielkie odcisnęło to na niej piętno.
Kolejne FATALNE wiadomości dla Stocha, Żyły i Kubackiego. Wszystko się zmienia, NIEDOBRZE!
Koszykarka miała wylecieć za granicę za rehabilitację pod koniec września, a zamiast tego trafiła do aresztu, gdzie jak opisuje, nie miała nawet łózka, czy koca i była zmuszona spać na podłodze. - Nie miałam jak się wykąpać, w toalecie nie działała spłuczka, spałam na zimnych żelaznych belkach. Miałam wszy. Byłyśmy we cztery w celi, w której można było zrobić kilka kroków - mówi Leuczanka w rozmowie z Onetem. - Nigdy nie sądziłam, że mogę zostać aresztowana. Kiedy nagle to się dzieje, do głowy przychodzą ci różne myśli. Zastanawiałam się: "Czy naprawdę ktoś chce mi odebrać wolność za udział w pokojowym proteście? Czy to są jakieś żarty? Czy to dzieje się w rzeczywistości?" - dodaje.
Gwiazdor YouTube'a chwali się SEKSEM z piękną blondynką! Teraz chce natłuc jej OJCU
Warunki, jakie panowały w areszcie odcisnęły piętno na psychice zawodniczki, która będzie potrzebowała jeszcze czasu zanim dojdzie do siebie po tych traumatycznych przeżyciach. - Nie czuję strachu, że ktoś wejdzie do mojego mieszkania albo aresztuje mnie na ulicy bez powodu. Myślę jednak, że ciągle przetrawiam to, co się wydarzyło - tłumaczy Leuczanka w wywiadzie.
Gdy Białorusinka opuszczała areszt, przed budynkiem czekała na nią rodzina. Gdy tylko zawodniczka zobaczyła swoich bliskich, od razu uroniła łzę.
Zbigniew Boniek zaskoczył słowami o dopingu! WŚCIEKLI kibice nie zostawili suchej nitki