Niekiedy sport generuje bardzo dużo emocji, którymi nie zawsze wszyscy potrafią zarządzać. Tak było własnie w przypadku Antetokounmpo. Grek w poprzednim pojedynku swojego zespołu nie zagrał z powodu konieczności przejścia zabiegu stomatologiczne, a teraz wytrwał na parkiecie raptem około dziesięciu minut. Wszystko przez to, że w pewnym momencie pojedynku kompletnie się zagotował i brzydko potraktował swojego rywala.
Robert Lewandowski jednak zgarnie ZŁOTĄ PIŁKĘ?! To BARDZO MOŻLIWE, do akcji wkracza FIFA
W jednej z akcji rozjemcy odgwizdali Grekowi faul w ataku. Zawodnik nie mógł się pogodzić z takim werdyktem na tyle mocno, że wdał się w gorączkową dyskusję z koszykarzem przeciwników, Mo Wagnerem. Po chwili scysja doprowadziła do tego, że Niemiec został uderzony... ciosem "z byka"! Przed oczami stanęły pamiętne obrazki z finału piłkarskich mistrzostw świata 2006, kiedy Zinedine Zidane dość podobnie powalił Marco Materazziego.
Sędziowie nie mieli najmniejszych wątpliwości, że za taki czyn Antetokounmpo zasłużył na odesłanie go do szatni. Grek będzie miał teraz z pewnością nieco czasu, aby przemyśleć swoje zachowanie...