Lampe przyleciał do Warszawy z Tel Awiwu, gdzie podpisał kontrakt z zespołem Maccabi i przeszedł testy medyczne. Teraz trenuje w Łodzi.
- Nie mogłem przylecieć wcześniej, bo urodziło mi się dziecko i trochę chorowało - usprawiedliwiał się przed dziennikarzami na lotnisku w Warszawie. - Przyjechałem, by pomóc kolegom powalczyć o dobry rezultat na mistrzostwach Europy. Jestem teraz chyba w niezłej formie, a mam pewność, że za miesiąc będę już w wysokiej. Chcę się poświęcić dla reprezentacji. Nadrobię braki. Teraz cieszę się, że znowu zagram z kolegami: Gortatem, Szewczykiem czy Ignerskim. Mamy silny zespół i bardzo dobrego trenera. Mam nadzieję, że odniesiemy sukces podczas EuroBasketu.