Braynt chyba za bardzo przejął się jubileuszem i rekordem, bo tym razem nie zachwycił, zdobył tylko 11 punktów. Na szczęście dla Lakersów w znakomitej formie był Andrew Bynum (24 l.).
Patrz też: Wybryk Kobe Bryanta. Najdroższy "pedał" świata - WIDEO
Mierzący 213 cm środkowy zaliczył 17 punktów, miał 11 zbiórek i dwa bloki. Dzielnie sekundowali mu Ron Artest (15 pkt i 5 zbiórek) oraz rezerwowy Lamar Odom (16 pkt i 7 zbiórek).
Dwa kolejne mecze zostaną rozegrane w Nowym Orleanie.