Noc z niedzieli na poniedziałek była prawdziwym horrorem dla Los Angeles Lakers. Podopieczni Luca Waltona z pewnością chcą jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu z Dallas Maverics, w którym przegrali 73:122. 49-punktowa porażka to niechlubny rekord jednej z największych organizacji w NBA. Przypomnijmy, że klub Los Angeles Lakers ma na swoim koncie 16 tytułów Mistrza NBA, a w ich szeregach rozwijali się legendarni zawodnicy
Najwyższa porażka w historii miała miejsce w jedenastą rocznicę niesamowitego wyczynu Kobego Bryanta, który 22 stycznia 2006 roku zdobył rekordowe 81 punktów w meczu przeciwko Toronto Raptors. Zawodnik rzucił wtedy o 8 punktów więcej niż cała drużyna Lakersów w niedzielę! Jego historyczne osiągnięcie wciąż pozostaje drugą najwyższą indywidualną zdobyczą w historii ligi. "Czarna mamba" to prawdziwa legenda i ikona klubu, która wciąż często pojawia się w hali Staples Center aby dopingować kolegów.
- To upokarzające. Dla nas jako drużyny, dla nas jako klubu oraz dla wszystkich kibiców - powiedział trener Luc Walton. - Po prostu skopali nam tyłki - dodał Julius Randle, jeden z liderów drużyny z Los Angeles.
Los Angeles Lakers - Dallas Mavericks 73:122