Reprezentacja Polski koszykarzy do lat 23 zdobyła złoty medal mistrzostw świata pokonując w finale w Bukareszcie Serbię 21:20. Rzut na wagę zwycięstwa - z dystansu, czyli za dwa punkty, oddał Mateusz Szlachetka na niespełna pół minuty przed końcem spotkania. Biało-czerwoni jako pierwsi w turnieju pokonali Serbów, którzy w grupie wygrali wszystkie cztery mecze, a potem ćwierćfinał i półfinał.
Ogromny sukces Polaków. Polacy zostali mistrzami świata
Punkty dla reprezentacji Polski zdobyli w finale: Mateusz Szlachetka 9, Adrian Bogucki 7, Michał Lis 3, Michał Sitnik 2. Polacy przegrywali z Serbami praktycznie od początku - 4:8, 10:15, 12:18, ale walczyli do końca. Rzut Szlachetki za dwa punkty zmniejszył straty do 18:20 na 49 sekund przed końcem spotkania, które trwa 10 minut, albo do zdobycia 21 pkt. Serbowie w końcówce pudłowali, a Szlachetka wykorzystał rzut wolny, a w kolejnej akcji trafił z dystansu.
Podopieczni trenera Michała Hlebowickiego (byłego koszykarza m.in. Polonii Warszawa) w grupie pokonali Francję 19:16, Ukrainę 21:12, Holandię 21:17 i ulegli Brazylii 19:22. W ćwierćfinale byli lepsi od Chińczyków 21:17, a w półfinale od Litwinów 21:18.
W całym turnieju Szlachetka uzyskał 53 punkty i został wiceliderem strzelców, Bogucki miał 47 pkt (3. miejsce w klasyfikacji), Lis 26, a Sitnik 17.
Mistrzostwa świata 3x3. Koszykarki odpadły w ćwierćfinale
Polki w składzie: Julia Bazan, Weronika Preihs, Karolina Stefańczyk, Aleksandra Zięmborska, odpadły w ćwierćfinale, przegrywając z Holenderkami 15:21. W grupie podopieczne Edyty Koryzny wygrały z Litwinkami 20:14, Tajwankami 19:15 oraz koszykarkami Izraela 20:11 i doznały porażki z Chinkami 15:18. Holenderki zdobyły brąz, a w finale Francuzki pokonały Amerykanki 21:18.