Milica Dabović przez wiele lat była wiodącą postacią reprezentacji Serbii w koszykówce. Pełniła nawet rolę kapitana tego zespołu i na dwóch dużych imprezach mogła cieszyć się z wielkich sukcesów. Najpierw w 2015 roku wywalczyła z koleżankami tytuł mistrzyń Europy, aby rok później z dobrej strony pokazać się również na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.
Zażądał takich MILIONÓW, jakie ma Lewandowski. Gwiazdor może wylecieć z Bayernu
Serbki sięgnęły tam po brązowy medal. Patrząc na karierę Dabović można zauważyć, że koszykarka bardzo często zmieniała kluby. Reprezentowała barwy ponad piętnastu zespołów. Co ciekawe, miała również epizod w klubie z Polski. W 2010 roku grała dla Lidera Pruszków. Okazuje się, że prezes jednego z zespołu złożył Dabović niemoralną propozycję.
Seks bez przyjemności? Ewa Brodnicka wskazała, kto na to zasłużył!
- Prezes klubu chciał uprawiać ze mną seks. Kiedy odmówiłam, rozwiązali ze mną umowę po trzech miesiącach, nie płacąc mi za grę - powiedziała 38-latka. Dabović dodała jednocześnie, że z takimi "ofertami" mierzyła się częściej. Za każdym razem odpowiedź była jednak ta sama. - Nigdy nie poczułam się jak towar, ponieważ nie pozwoliłam się nikomu kupić - podsumowała.