Rose, najmłodszy zwycięzca w historii ligi, wyprzedził Dwighta Howarda (Orlando) i LeBrona Jamesa (Miami). Miał łzy w oczach i długo szukał słów, gdy dziękował obecnej na ceremonii mamie Brendzie. Potem się z nią wyściskał i razem pozowali do zdjęć ze statuetką MVP.
Przeczytaj koniecznie: NBA: Derrick Rose jest najlepszy, ale przegrał
Tymczasem trwa II runda play-off. W gorącej rywalizacji na wschodzie Miami Heat, dzięki 35-punktowej zdobyczy LeBrona Jamesa, wygrali z Boston Celtics 102:91 i prowadzą już 2-0. W parze Oklahoma - Memphis jest remis 1-1, po tym jak Thunder zwyciężyli Grizzlies 111:102.