Ewa Swoboda, Przemysław Babiarz

i

Autor: Cyfrasport/Tomasz Radzik/SE Ewa Swoboda, Przemysław Babiarz

Wszystko na gali

Ewa Swoboda musiała prostować słowa Przemysława Babiarza na scenie. Poważna wpadka dziennikarza TVP

2024-10-25 9:23

W czwartek (24 października) odbyła się tegoroczna edycja Gali Złote Kolce. Najlepsi polscy lekkoatleci odebrali nagrody za ostatni rok, a całe wydarzenie poprowadził duet Przemysław Babiarz i Sebastian Chmara. Pierwszy z dziennikarzy TVP nie ustrzegł się poważnej wpadki w temacie Ewy Swobody. Najlepsza polska sprinterka musiała prostować słowa Babiarza na scenie.

Ewa Swoboda musiała prostować pomyłki Przemysława Babiarza na gali

Za lekkoatletami trudny, olimpijski sezon. Z Paryża przywieźli tylko jeden medal - brązowy Natalii Kaczmarek w biegu na 400 metrów. Nic dziwnego, że to najlepsza polska biegaczka na tym dystansie była największą gwiazdą tegorocznej Gali Złotych Kolców. Odebrała na niej główną nagrodę dla lekkoatletki, a ta dla lekkoatlety przypadła Wojciechowi Nowickiemu. Takie rozstrzygnięcia nie są niespodzianką i być może dlatego po gali najwięcej mówi się o... wpadkach Przemysława Babiarza. Uznany dziennikarz TVP był jednym z prowadzących i zaliczył kilka pomyłek, gdy na scenie pojawiła się Ewa Swoboda.

Dwa tygodnie po ślubie takie wieści. Gorzka chwila Natalii Kaczmarek. Nie tak miało być

Babiarz pomylił trenerkę Swobody z... Joanną Krupą

Już na samym początku Babiarz pomylił osiągnięcia Swobody. Sprinterka pojawiła się na scenie, aby odebrać statuetkę z logo Polskiego Związku Lekkiej Atletyki za halowy rekord Polski, który ustanowiła podczas tegorocznych halowych mistrzostw świata. Z kolei dziennikarz TVP zapowiedział ją jako medalistkę halowych mistrzostw Europy.

Cieszę się z tego rekordu Polski i drugiego miejsca, bo to były mistrzostwa świata [halowe - red.], a nie mistrzostwa Europy. Więc jestem wicemistrzynią świata i fajnie się bawiłam - sprostowała jego słowa Swoboda. Na tym się jednak nie skończyło. W trakcie krótkiej rozmowy Babiarz pomylił trenerkę lekkoatletyki, Iwonę Krupę, z... Joanną Krupą, czyli popularną polską modelką.

To jeszcze cię o jedno zapytamy, pozdrawiając panią trener Joannę Krupę - wypalił, a halowa wicemistrzyni świata od razu go poprawiła. - Iwonę Krupę, a Joanna Krupa tutaj - próbował ratować sytuację żartem, jednak po chwili przeprosił trenerkę.

- Przepraszam pani Iwono. Ja się zawsze tak mylę i wiem, że wtedy są brawa. Ja chciałem je wywołać, dlatego tak się pomyliłem - tłumaczył się ze sceny Babiarz, choć mina Swobody mówiła naprawdę dużo.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze