21-letnia płotkarka z Warszawy już kilku dni temu pokazała, że jest świetnie przygotowana do sezonu, gdy w biegu 100 metrów uzyskała czas 11,12 sek. To był trzeci rezultat w historii polskiej lekkoatletyki, a szybciej od niej biegały tylko Ewa Kasprzyk i Ewa Swoboda. Dzisiaj w Poznaniu Pia uzyskała jeszcze bardziej wartościowy wynik w swojej koronnej konkurencji na 100 m ppł. Rezultat 12,68 s jest piątym w historii naszej lekkoatletyki. Rekord Polski Grażyny Rabsztyn (12,36 s) pozostaje niepodbity od 1980 roku. - To moje drugie dobre wejście w sezon w innej konkurencji. Po biegu eliminacyjnym wiedziałam, że muszę dużo rzeczy poprawić. Jest dobrze, ale myślę, że będzie lepiej - mówiła po biegu Skrzyszowska, która tym rezultatem wypełniła minimum na dwie najważniejsze imprezy tego roku – mistrzostwa świata i mistrzostwa Europy.
Piotr Lisek przebudzony po nieudanej zimie. Na drodze ku 6 metrom
Jedną z gwiazd mityngu był Yohan Blake, mistrz olimpijski w sztafecie 4x100 m, wspólnie m.in. z Usainem Boltem. Jamajczyk dzisiaj znalazł pogromcą w biegu na 200 m w osobie Kanadyjczyka Brendona Rodneya, który uzyskał czas 20,51 s, a Blake – 20,62 s. W sprincie na 100 metrów najszybsza była Brytyjka Imani Lansiquot (11,15 s) wyprzedzając Annę Kiełbasińską (11,26 s). W skoku o tyczce najlepszy okazał się Piotr Lisek, który pokonał wysokość 5,41 cm a wyższe skakanie uniemożliwiał silnie wiejący wiatr.