Caster Semenya

i

Autor: EastNews Caster Semenya

Mistrzyni olimpijska chciała pokazać waginę, żeby udowodnić, iż jest kobietą. „Myśleli, że mam członka”

2022-05-26 10:06

Jest jedną z najsłynniejszych, ale i najbardziej kontrowersyjnych lekkoatletek świata. Od kilku lat południowoafrykańska biegaczka Caster Semenya nie może startować w konkurencjach od 400 m do 1 mili, jeśli nie podda się kuracji obniżającej podwyższony poziom testosteronu. Dwukrotna mistrzyni olimpijska na 800 m przegrała procesy wytaczane w tej sprawie i jej kariera zatrzymała się. Jak twierdzi dzisiaj, chcąc kiedyś udowodnić, że jest kobietą, proponowała pokazanie komisji swoich stref intymnych...

Przypomnijmy: Semenya ma podwyższony poziom testosteronu i choć powtarza, że czuje się w pełni kobietą, nieoficjalnie wiadomo, że urodziła się bez macicy i jajników, ma natomiast (lub miała) wewnętrzne jądra. Biegaczka ma tzw. hiperandrogenizm, co m. in. skutkuje wzmocnieniem cech męskich. Zdaniem światowych władz lekkoatletycznych daje to nieuzasadnioną przewagę w rywalizacji sportowej. Nie kwestionują one jej kobiecości, ale są pewne, że hiperandrogenizm narusza zasadę równych szans. Dlatego wymaga od biegaczek hiperandrogenicznych, by obniżyły poziom męskiego hormonu do 5 nanomoli na litr i utrzymały go przez minimum 6 miesięcy.

Adrianna Sułek wciąż myśli o zmarłym trenerze. „Ktoś zapyta mnie o niego przed startem i będę w rozsypce”

W wyniku przegranych apelacji sądowych 31-letnia sportsmenka nie mogła startować w igrzyskach w Tokio w swojej koronnej konkurencji, a na dłuższych dystansach nie uzyskała wymaganego minimum. W wywiadzie dla HBO's Real Sports Caster Semenya wyjawiła, że w 2009 roku oferowała nawet sportowej komisji medycznej pokazanie... swojej waginy, chcąc udowodnić, że jest kobietą i ukrócić narastające plotki i wątpliwości. Biegaczka miała wtedy 18 lat i uważano ją za wschodzącą gwiazdę średnich dystansów oraz kandydatkę do olimpijskich triumfów. Była świeżo po zdobyciu tytułu mistrzyni świata na 800 m na zawodach rozegranych w Berlinie. Z drugą zawodniczką, broniącą tytułu Kenijką Janeth Jepkosgei Busienei wygrała wtedy o ponad 2 sekundy.

SZOK! Lewandowski ogłosił zakończenie kariery. Skłonił go do tego wypadek córki

Joanna Jóźwik ze złotem na MŚ sztafet: Wykrakałam

Ówczesna centrala lekkoatletyczna IAAF (obecnie federacja nosi nazwę World Athletics) zarządziła testy mające na celu potwierdzenie płci zawodniczki.

– Chyba sądzili, że mam członka – wypaliła Semenya w wywiadzie dla HBO. – Odparłam: „W porządku, mam to w nosie. Jeśli chcecie sprawdzić czy jestem kobietą, pokażę wam swoją waginę. Może być?”.

Kontrowersyjna Caster Semenya pokazała ZDJĘCIE żony w ciąży. Jednoznaczne komentarze

Ówczesne testy płci miały wykazać, że biegaczka miała wewnętrzne jądra, męskie narządy płciowe, które produkują testosteron, a jej poziom tego hormonu był trzykrotnie wyższy niż u „normalnej” kobiety. Potwierdzono u niej hiperandrogenizm, który charakteryzuje się wyższym niż zwykle poziomem testosteronu, hormonu zwiększającego masę i siłę mięśni oraz zdolność organizmu do wykorzystywania tlenu.

Potem Semenya brała leki mające zmniejszyć poziom testosteronu w organizmie. Wywołały one opłakane skutki.

Chorowałam, przybrałam na wadze, miałam napady paniki – opowiada zawodniczka. – Czułam jakbym miała zaraz dostać ataku serca. To było jak dźganie się nożem każdego dnia. Ale nie miałam wyboru. Miałam 18 lat, chciałam biegać, wystąpić w igrzyskach olimpijskich, to dla mnie jedyna opcja.

Siłaczka nie do doścignięcia. Kim jest Caster Semenya

Semenya nie chce już odbywać medycznej kuracji i dlatego obecnie nie może startować w biegach na dystansach od 400 m do jednej mili. W biegu na 800 m nie wzięła udziału od 2019 roku. Próbowała szans w startach na 5000 m, ale nie uzyskała zadowalającego rezultatu.

Po fiasku dotychczasowych dróg prawnych (przegrana apelacja w sądzie szwajcarskim od werdyktu Trybunału CAS) biegaczka czeka na posiedzenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w swojej sprawie. Ostatnie odwołanie złożyła w lutym br.

3/10/2020  MŻ  Caster Semenya nie poddaje się. Pójdzie do sądu po zgodę na starty z podwyższonym testosteronem?

17/11/2020  DCH  Jak nie w Lozannie, to w Strasburgu. Caster Semenya niczym pieniaczka walczy o swoje

Sonda
Czy Polska powinna starać się o igrzyska olimpijskie?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze

Materiał sponsorowany