To był pierwszy i... ostatni olimpijski start "Kusego". Poranione stopy nie pozwoliły na planowany występ na dystansie 5000 m. Cztery lata później leczył przewlekłą kontuzję, a osiem lat później wojna sprawiła, że nie było igrzysk i nie było już jego na świecie.
Wychował się w Ołtarzewie pod Warszawą. Wyuczył się zawodu ogrodnika i krótko pracował w tej specjalności. Jako nastolatek grywał w palanta i w piłkę nożną. W roku 1926 zastąpił kolegę w biegu na 800 m i... odniósł zwycięstwo. Zaczęto go wystawiać do zawodów w biegach, a wkrótce trafił do grupy prowadzonej przez estońskiego trenera Klumberga.
Wyzwaniem było dogonienie królujących na długich dystansach Finów z superasem Paavo Nurmim, ośmiokrotnym mistrzem olimpijskim. Polak spotkał się z nim trzy razy w Warszawie w latach 1930-1931 na dystansie 5000 m i trzy razy przegrał.
Miał nadzieję, że bilans zmieni się po igrzyskach 1932. Tym bardziej że stosowany przez niego nowatorski trening interwałowy (przemiennie szybki bieg i marsz) przynosił znakomite efekty. Pobił rekord świata na nieolimpijskim dystansie 3000 m (8.18,8 min).
Ale tuż przed igrzyskami Nurmiego zdyskwalifikowano za złamanie przepisów o sporcie amatorskim. Okupiony cierpieniem wspaniały triumf Kusocińskiego w Los Angeles był przez to skażony kroplą niedosytu.
Mistrz olimpijski zdobył jeszcze srebrny medal na 5000 m w mistrzostwach Europy 1934. Wkrótce potem przewlekłe kontuzje zmusiły go do zejścia z bieżni. Jego trening okazał się zbyt obciążający dla organizmu.
Wrócił do biegania w roku 1937. W 1939 pobił dwa rekordy kraju. Z nadzieją zaczął myśleć o igrzyskach 1940 zaplanowanych w Tokio.
Zamiast tego przyszło mu bronić Warszawy przed Niemcami we wrześniu 1939. Dwukrotnie ranny, został odznaczony Krzyżem Walecznych (ta nominacja do niego nie dotarła). A potem wdał się w konspirację w organizacji "Wilki", pracując jako kelner w gospodzie Pod Kogutem na ulicy Jasnej w Warszawie. Przekonany, że Niemcy wkrótce wojnę przegrają, nie był ostrożny. Zadenuncjowany przez konfidenta został aresztowany przez gestapo w marcu 1940 r. Bity i torturowany w śledztwie, nie wydał nikogo.
21 czerwca 1940 roku został rozstrzelany w masowej egzekucji w podwarszawskich Palmirach.